Jest rok 1972. UNESCO - organizacja wyspecjalizowana ONZ - ustanawia "Listę światowego dziedzictwa". Mają na nią trafić arcydzieła dziedzictwa kulturowego: zabytki, groty, zespoły budowli, dzieła człowieka, stanowiska archeologiczne oraz cuda dziedzictwa naturalnego: pomniki przyrody, parki narodowe, formacje geologiczne, strefy naturalne.

Jest rok 1978. Pierwszych 12 obiektów zostaje wpisanych na tą prestiżową Listę. Wśród nich 2 w Polsce: Stare Miasto w Krakowie i Kopalnia Soli w Wieliczce. W następnych latach kolejne miejsca o "wyjątkowej powszechnej wartości" trafiają na Listę, coraz więcej państw przyjmuje lub ratyfikuje Konwencję.

Jest rok 2013. Lista liczy sobie już kilkaset miejsc. Po powrocie z Bliskiego Wschodu wpadam na pomysł, by odwiedzić, poznać i utrwalić na zdjęciach jak najwięcej z nich.

Jest rok 2018. Zakładam bloga, by podzielić się z Wami tym, co widziałem...

Na chwilę obecną - po konferencji w Rijadzie we wrześniu 2023 - Lista obejmuje 1202 obiekty (w tym 3 obiekty skreślone), w 168 Państwach-Stronach Konwencji.

sobota, 17 lipca 2021

Drottningholm

...visit № 194...



...czyli: o szwedzkim Wersalu...

Lovön jest jedną z całego mnóstwa wysepek wchodzących w skład terytorium szwedzkiej stolicy. Położona w pobliżu wschodniego wybrzeża jeziora Mälaren, w odległości około 15 kilometrów od centrum Sztokholmu, odwiedzana bywa przez turystów zdecydowanie częściej niż pozostałe, nie mniej malownicze ostrowy. Magnesem przyciągającym tłumy jest usytuowany na zachodnim krańcu wysepki okazały renesansowo-barokowy pałac nazywany "szwedzkim Wersalem", od wielu lat będący reprezentacyjną i oficjalną rezydencją dostojnej pary królewskiej...
Tworzenie założenia pod nazwą Drottningholm (szw. Wyspa Królowej), obejmującego pałac i park zostało w tym miejscu rozpoczęte w 1579 roku decyzją króla Jana III Wazy w hołdzie dla swej żony - polskiej królewny Katarzyny Jagiellonki, najmłodszej córki Zygmunta I Starego i Bony Sforzy (ach, kiedyś to się dawało prezenty). Oryginalne zabudowania nieszczęśliwym trafem spłonęły doszczętnie w 1661 roku. Pogorzelisko niedługo potem nabyła Jadwiga Eleonora von Holstein-Gottorf, wdowa po królu szwedzkim Karolu X Gustawie, po czym zleciła wybudowanie nowego pałacu według planów najbardziej znanego szwedzkiego architekta epoki Nikodema Tessina Starszego. Gdy główny mistrz budowniczy zmarł, jego syn Nikodem Tessin Młodszy przejął kierownictwo i dokończył dzieło, wzbogacając założenie o kościół zamkowy oraz barokowy ogród stworzony według najlepszych francuskich wzorców. W okresie panowania Karola XI i Karola XII Drottningholm odwiedziło wielu znakomitych gości, wśród których nie brakło i koronowanych głów. Przekazany jako dar w ręce przyszłej królowej Szwecji Ludwiki Ulryki Hohenzollern, pod jej patronatem przekształcony został w wytworną rokokową rezydencję. Wtedy też powstał Teatr Zamkowy oraz niezwykle modny i popularny wówczas na europejskich dworach Pawilon Chiński. W 1777 roku przebudowano kompleks w stylu klasycystycznym oraz założono w północnej jego części angielski park krajobrazowy, wszystko to z polecenia króla Gustawa III. Po jego śmierci rządzący krajem monarchowie nieco zapomnieli o Drottningholm, wykorzystując go tylko sporadycznie przy okazji wielkich uroczystości. Podczas przypadającego na lata 1818-1844 panowania Karola XIV, rezydencja na wyspie Lovön została ostatecznie opuszczona i stopniowo popadała w ruinę... Na szczęście kolejny z władców Oskar I zainteresował się obiektem i rozpoczął zakrojony na szeroką skalę remont. Pałac został zmodernizowany i dostosowany do aktualnych potrzeb, jednak z zachowaniem swego pierwotnego stanu i wyglądu. Dopiero w 1907 roku Drottningholm na powrót zabłysnął dawną "Francją-elegancją", a rodzina królewska znów zaczęła chętnie go odwiedzać, co więcej, nawet w nim pomieszkiwać... 
Nieprawdopodobnie ciepłe i słoneczne jak na Szwecję lato sprawia, że obszerny parking przy brzegu jeziora Mälaren dosłownie pęka w szwach. Dodatkowo jest sobota, więc oprócz turystów wśród zwiedzających dużą grupę stanowią również mieszkańcy Sztokholmu, korzystający ze wspaniałej pogody. Zdobycie biletu wstępu na pałacowe salony w wakacyjny weekend graniczy z cudem, dlatego przezornie zakupiłem wejściówki przez internet miesiąc wcześniej podczas planowania trasy po Skandynawii. Bez niepotrzebnego stresu zmierzam więc z Margitą i Natalą w kierunku kunsztownie kutej bramy wiodącej na teren kompleksu. Jesteśmy na miejscu grubo przed wyznaczonym czasem wejścia do wnętrz, więc najpierw decydujemy się na spacer po barokowych ogrodach, podziwiając z oddali okazały gmach królewskiej rezydencji:



    1. Rezydencja królewska Drottningholm (Drottningholms slott) w całej okazałości

Liczne fontanny, posągi, klomby oraz żywopłotowe labirynty zdobią park sąsiadujący z rezydencją. Tereny zielone powstawały w różnych okresach, przez co obrazują zarówno zmiany w modzie na przestrzeni wieków jak i demonstrują zgrabne połączenie na pozór nie pasujących do siebie stylów: francuskiego projektowania ogrodu i angielskiego postrzegania krajobrazu, ze stawami, kanałami i mostkami ukrytymi wśród drzew:



    2. Na pierwszym planie barokowy ogród francuski, wokół niego angielski park krajobrazowy

Nieco na uboczu, schowany w krzewach i zaroślach, stoi Pawilon Chiński - prezent urodzinowy dla królowej Ludwiki Ulryki od starającego się o jej rękę Adolfa Fryderyka. Został wzniesiony w stylu francuskiego rokoko, lecz dzięki licznym chińskim i orientalnym elementom nabrał iście egzotycznego wyglądu. Wiele eksponatów w jego wnętrzu zostało przywiezionych przez żeglarzy Szwedzkiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, prowadzącej na przełomie XVIII i XIX stulecia ożywioną wymianę handlową z azjatyckimi krajami. Niegdyś w budynkach Pawilonu znajdowały się warsztaty i mieszkania członków królewskiego dworu, dziś można tu zobaczyć pamiątki pozostałe po dawnej europejskiej fascynacji chińską kulturą i sztuką:



    3. Pawilon Chiński (Kina slott)

Kolejnym obiektem, który walnie przyczynił się do wpisania całego zespołu pałacowego na Listę UNESCO w 1991 roku, jest Teatr Zamkowy. To jeden z najlepiej zachowanych teatrów barokowych w Europie. Został zbudowany w 1766 roku z polecenia królowej Ludwiki Ulryki przez architekta Carla Fredrika Adelcrantza. Szczyt rozkwitu osiągnął za czasów Gustawa III, który bardziej niż królem czuł się pisarzem i aktorem - sam tworzył sztuki i uwielbiał występować na scenie. Po zamachu podczas balu maskowego w Operze Sztokholmskiej, w wyniku którego król-artysta rozstał się z tym światem, Teatr Zamkowy odszedł w zapomnienie. Został ponownie odkryty na początku XX wieku i gruntownie wyremontowany. Skonstruowana ongiś przez Georga Frömana zaawansowana maszyneria, pozwalająca na szybkie zmiany trzydziestu różnych scenografii przy podniesionej kurtynie, nadal działa i jest regularnie używana podczas licznych wystawianych tu w sezonie letnim sztuk i koncertów:



    4. Budynek Teatru Zamkowego (Drottningholms Slottsteater), przed nim posąg Apollo di Belvedere

Trasa zwiedzania wnętrz wiedzie przez wybrane sale, sypialnie, gabinety i pomieszczenia pałacowe. Na parterze najbardziej znana jest Galeria Karola X Gustawa - króla, który w 1655 roku wraz ze swym wojskiem zafundował Rzeczypospolitej pięcioletni potop szwedzki. Podłużna sala została wypełniona dużymi malowidłami sufitowymi i ściennymi przedstawiającymi militarne dokonania monarchy. Podobne obrazy ze scenami batalistycznymi wiszą w nie mniej widowiskowej Galerii Karola XI Wittelsbacha:



    5. Obrazy i malowidła sufitowe w Galerii Karola XI Wittelsbacha

Główna klatka schodowa w pałacu Drottningholm została wykonana w latach 1665-87 przez Nikodema Tessina Starszego z pomocą włoskich artystów sztukatorskich (bracia Giovanni i Carlo Carove), szwedzkich malarzy (Johan Sylvius) i flamandzkich rzeźbiarzy z Nicolaesem Millichem na czele. Monumentalne schody przyozdobione posągami, stiukami i freskami wzbudzały niegdyś duży podziw, mówiono nawet, że nie mają sobie równych w całej Europie:



    6. Fragment wspaniałej klatki schodowej w pałacu Drottningholm

Na piętrze zwiedzamy kolejne pełne przepychu sale i komnaty. Jest tu Rikssalen z kolekcją portretów przedstawiających władców zasiadających na europejskich tronach w czasach panowania szwedzkiego króla Oskara I, Sala Porcelanowa zawierająca zbiory XVIII-wiecznego fajansu oraz okazała Biblioteka Zamkowa, zaprojektowana około 1760 roku przez Jean-Erica Rehna:



    7. Biblioteka Zamkowa królowej Ludwiki Ulryki urządzona w tzw. gustawiańskim stylu

Naprzeciw głównego wejścia do rezydencji rozciąga się błękitna tafla akwenu Mälaren. Na wąskim pasie zieleni dzielącym mury rezydencji od brzegu jeziora dwa marmurowe lwy pochodzące (czytaj: zrabowane) z Zamku Ujazdowskiego w Warszawie strzegą pałacowych bram, a kamienny Neptun dzierżący trójząb spogląda na swe odbicie w lustrze wody:



    8. Posąg Neptuna na trawniku przed wschodnią elewacją rezydencji


    9. Jeziorko w przypałacowych ogrodach angielskich

Królewska rezydencja Drottningholm to wyjątkowo dobrze zachowany zespół, składający się z budynków pałacu, Teatru Zamkowego, Pawilonu Chińskiego oraz ogrodów we francuskim i angielskim stylu, reprezentujący XVII i XVIII-wieczną architekturę północnoeuropejską z silnymi wpływami włoskiego renesansu. Czołowi szwedzcy architekci współpracowali tu z najlepszymi artystami epoki, by stworzyć unikalne i bogato zdobione wnętrza. To równocześnie jeden z najważniejszych obiektów powstałych w epoce, gdy Królestwo Szwecji było wielkim, liczącym się w świecie mocarstwem.  Dziś park i pałacowe wnętrza są w dużej mierze otwarte dla zwiedzających. Jedynie pełniący wartę uzbrojeni gwardziści w granatowych mundurach przypominają, że południowe skrzydło rezydencji jest absolutnie niedostępne dla nikogo, bowiem nadal mieszka w nim król Karol XVI Gustaw ze swą żoną Sylwią...


Pamiątkowy bilet:















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz