Jest rok 1972. UNESCO - organizacja wyspecjalizowana ONZ - ustanawia "Listę światowego dziedzictwa". Mają na nią trafić arcydzieła dziedzictwa kulturowego: zabytki, groty, zespoły budowli, dzieła człowieka, stanowiska archeologiczne oraz cuda dziedzictwa naturalnego: pomniki przyrody, parki narodowe, formacje geologiczne, strefy naturalne.

Jest rok 1978. Pierwszych 12 obiektów zostaje wpisanych na tą prestiżową Listę. Wśród nich 2 w Polsce: Stare Miasto w Krakowie i Kopalnia Soli w Wieliczce. W następnych latach kolejne miejsca o "wyjątkowej powszechnej wartości" trafiają na Listę, coraz więcej państw przyjmuje lub ratyfikuje Konwencję.

Jest rok 2013. Lista liczy sobie już kilkaset miejsc. Po powrocie z Bliskiego Wschodu wpadam na pomysł, by odwiedzić, poznać i utrwalić na zdjęciach jak najwięcej z nich.

Jest rok 2018. Zakładam bloga, by podzielić się z Wami tym, co widziałem...

Na chwilę obecną - po konferencji w Rijadzie we wrześniu 2023 - Lista obejmuje 1202 obiekty (w tym 3 obiekty skreślone), w 168 Państwach-Stronach Konwencji.

sobota, 26 września 2015

Praga

 ...visit № 59...



...czyli: o złotej Pradze i jej wspaniałościach...


Dzisiejsza Praga powstała stosunkowo niedawno, bo w 1784 roku z połączenia pięciu wcześniej samodzielnych, lecz ściśle powiązanych ze sobą organizmów, których początki sięgają średniowiecza: Starego Miasta, Nowego Miasta, Josefova, Małej Strany i Hradczan - siedziby królów. Nazwa Praha pochodzi od czeskiego słowa práh (próg), czyli osady zbudowanej nad progiem lub jazem, rzecznym brodem i przeprawą przez Wełtawę, usytuowaną niegdyś w okolicach dzisiejszego Mostu Karola. Jest stolicą i największym miastem Czech, a ze względu na bogactwo atrakcji i zabytków należy do najchętniej odwiedzanych miast Europy. 
O Pradze i jej niezwykłościach można pisać w nieskończoność. Nie miejsce tu na zawiłe, historyczne wywody, więc w telegraficznym skrócie: pierwsze plemiona słowiańskie przybyły na te tereny około 500 roku. Legendarnym założycielem grodu była Libusza, najmłodsza córka Kroka, następcy Bohemusa - protoplasty wszystkich Czechów. Według kronikarza Kosmasa z Pragi, biorąc za męża Przemysła Oracza, zapoczątkowała jednocześnie pierwszą czeską dynastię Przemyślidów. Ile w tej historii prawdy, nie wiadomo, faktem jest, że dopiero ósmy potomek z tego związku, Borzywoj I, potwierdzony został historycznie, gdyż przyjął chrzest w 871 roku, rządząc swym krajem z grodu nad Wełtawą. Od 963 roku Hradczany były już siedzibą pierwszego biskupstwa na tych terenach. Szczególny rozkwit miasto osiągnęło za rządów Karola IV, który założył tu w 1348 roku pierwszy w środkowej Europie uniwersytet - słynne Carolinum. Niedługo potem Praga zasłynęła w świecie ze szczególnego sposobu uprawiania polityki - wyrzucania niewygodnych urzędników przez okno! Pierwszy taki przypadek miał miejsce w czasie powstania husyckiego podczas sporu w Radzie Miasta, gdy na bruk wyleciało siedmiu katolickich rajców. Po kilkudziesięciu latach podobny los spotkał burmistrza, który upadek z ratuszowego parapetu cudem tylko przeżył. W 1618 roku, szanując ugruntowaną już tradycję, z okien Zamku Królewskiego na Hradczanach wypchnięto dwóch cesarskich namiestników wraz z sekretarzem. Nic im się nie stało, gdyż wylądowali na górze naturalnego kompostu, powstałej z resztek jedzenia wyrzucanych podczas uczt z sali balowej. Ostatni w ten trend wpisał się minister spraw zagranicznych Jan Masaryk, syn prezydenta Tomasza Masaryka, który w 1948 roku poniósł śmierć wypadając z okna w niewyjaśnionych okolicznościach... W 1620 roku, po największej w historii klęsce Czechów w bitwie z koalicją Habsburgów, miasto jako stolica Królestwa i całej Korony Czeskiej utraciło swoje znaczenie. Przez długie lata pozostawało w cieniu Wiednia, a społeczność niemieckojęzyczna zaczęła odgrywać dominującą rolę. Praga stała się na powrót czeska dopiero w XIX wieku, po okresie Wiosny Ludów, konfliktach etnicznych i odrodzeniu narodowym...
Jako że ze stolicą Czech moje miasto ma świetne połączenie kolejowe, decyduję się z Margitą na ten właśnie środek lokomocji. Dodatkowym atutem jest sposobność popróbowania zimnego praskiego Branika i Staropramena, co nie byłoby możliwe przy prowadzeniu samochodu... Po trzech godzinach podróży, pewnego wrześniowego poranka wysiadamy na praskim Dworcu Głównym i kierujemy swe kroki do historycznego centrum. Nieomylnym znakiem, że podążamy w dobrym kierunku, jest charakterystyczny budynek Bramy Prochowej:



    1. Już na dzień dobry jeden z symboli Pragi - Baszta Prochowa (Prašná brána), obok secesyjny Miejski Dom Reprezentacyjny

Budowę tej 65-metrowej późnogotyckiej bramy miejskiej rozpoczęto w roku 1475 na zlecenie Władysława II Jagiellończyka. Obecną nazwę zyskała w XVII wieku, gdy stała się składem prochu. Stąd już bardzo blisko do Rynku i Ratusza staromiejskiego:



    2. Ratusz staromiejski (Staromĕstská radnice)

Istniejący dzisiaj budynek ratusza powstawał stopniowo, poczynając od roku 1338, kiedy to rajcy Starego Miasta zajęli narożną kamienicę na poczet swej działalności. Wkrótce potem rozpoczęto stawianie wieży i przyłączono drugą kamienicę. Rajcom wciąż było mało, więc w roku 1548 kolejny budynek stał się częścią Ratusza. Na wieżę można wejść - roztacza się z jej tarasów wspaniały widok na całe miasto i okolice. Warto zaliczyć tą atrakcję, trzeba tylko odstać swoje - najpierw do kasy, potem pod drzwiami u samego szczytu, gdyż ze względu na wąskie przejścia, przy balkonikach może przebywać tylko określona liczba zwiedzających... 



    3. Widok z ratuszowej wieży na Rynek Staromiejski i kościół Najświętszej Marii Panny przed Tynem (Kostel Matky Boží před Týnem)

Na projekt kościoła Najświętszej Marii Panny przed Tynem wielki wpływ wywarł Peter Parler - wybitny niemiecki murator i rzeźbiarz epoki gotyku, mocno związany z Pragą. Świątynia należy do obiektów sakralnych z głęboko zakorzenioną tradycją reformatorską. Wygłaszali tu kazania poprzednicy Jana Husa: Konrad Waldhauser i Jan Milicz z Kromieryża. W nim również wybrano, a po śmierci pochowano pierwszego husyckiego arcybiskupa Jana Rokycanę. W czasach rządów króla Jerzego z Podiebradów na szczycie, pomiędzy dwoma wieżami zawieszono olbrzymi złocony kielich, husycki symbol komunii pod obiema postaciami. Nie ostał się długo - w 1626 roku w okresie rekatolizacji umieszczono w jego miejscu postać Madonny, kielich zaś przerobiono na aureolę...
Przy południowej ścianie Ratusza zbiera się tłum turystów. Wszyscy czekają na pełną godzinę, by podziwiać kolejną atrakcję czeskiej stolicy - ruchomy praski zegar astronomiczny Orloj:



    4. Praski Orloj (Pražský orloj)

Skonstruowany w 1410 roku (tak, wtedy to Jagiełło prał rzyć Krzyżakom pod Grunwaldem) jest jednym z najbardziej znanych zegarów astronomicznych na świecie, arcydziełem gotyckiej nauki i techniki . Składa się z trzech głównych części: astronomicznej - pokazującej położenie ciał niebieskich, kalendarzowej - z medalionami reprezentującymi poszczególne miesiące i animacyjnej - z wprawianymi w ruch figurkami dwunastu apostołów i wyobrażeniami Śmierci, Turka, Marności i Chciwości. Zegar działa nadal, choć bywały okresy, gdy odmawiał posłuszeństwa. Popularna legenda głosi, że jego twórca, zegarmistrz Jan Růže zwany Mistrzem Hanušem został pochwalony i hojnie obdarowany przez rajców praskich za swą imponującą pracę. Odtąd zegar był chlubą i dumą miasta, a inni burmistrzowie, zachwyceni czasomierzem, zasypywali genialnego konstruktora kuszącymi ofertami. Coraz bardziej zazdrośni rajcy wpadli na okrutny pomysł. Pewnej nocy, wynajęci przez Radę Miejską przestępcy włamali się do sypialni Mistrza i wyłupili mu oczy, tak by już nigdzie i nigdy nie powtórzył swego dzieła. Hanuš przeżył atak i zemścił się srodze - gdy uczniowie podprowadzili go do zegara i o pełnej godzinie koła i tryby ruszyły, Mistrz wyrwał się, włożył ramię w mechanizm i zmiażdżony wyzionął ducha. Piękny czasomierz jęknął, stęknął i zaciął się tak, że przez następne sto lat nikt nie był w stanie go naprawić i uruchomić...
Kolejną najczęściej odwiedzaną atrakcją turystyczną miasta jest kamienny Most Karola, łączący dwa brzegi Wełtawy. Ma prawie 516 metrów długości, 9,5 metra szerokości, a jego 17 łęków spoczywa na 15 filarach. Budowę rozpoczęto w 1357 roku  za panowania Karola IV, a wykonawcą został wspomniany już wcześniej Peter Parler. W okresie baroku most ozdobiono 30 posągami świętych, a na jednej z balustrad umieszczono tablicę pamiątkową poświęconą św. Janowi Nepomucenowi, według tradycji w tym miejscu wrzuconemu w odmęty Wełtawy. Na zachodnim krańcu mostu znajdują się dwie wieże, natomiast na wschodnim stoi tylko jedna, za to ozdobiona kamiennymi posągami cesarza Karola IV, jego syna Wacława IV oraz świętych: Wita, Wojciecha i Zygmunta. Z Mostu doskonale widać następny cel naszej wędrówki po Pradze - Hradczany:



    5. Widok na Hradczany z prawego brzegu Wełtawy

Żeby się tam dostać, należy przejść niezwykle urokliwą dzielnicą Malá Strana, niegdyś samodzielnym miastem położonym u stóp praskiego zamku. Przekleństwem tej osady okazały się wojny husyckie i pożary - szalejące żywioły począwszy od XV wieku regularnie niszczyły jej zabudowę. Miejscowa biedota, nie mająca funduszy na odbudowę swych domostw, odsprzedawała tereny arystokratom, których ściągała tutaj bliskość Hradczan. Wówczas Malá Strana zaczęła nabierać rezydencjalnego charakteru - w miejscu lichych budynków powstały rozległe posiadłości magnaterii i bogatej szlachty. Obecnie dzielnica, podobnie jak cała Praga, zadeptywana jest przez turystów, których przyciągają przepiękne domy z fasadami prezentującymi chyba wszystkie style architektoniczne, pałace, kościoły z barokową świątynią św. Mikołaja na czele, a także niezliczone knajpki, restauracje i sklepiki.



    6. Malá Strana z efektowną barokową kopułą kościoła św. Mikołaja

Hradczany (Hradčany) powstały jako "królewskie" miasto na zachodnim, wysokim brzegu rzeki. W skład kompleksu wchodzi olbrzymi Zamek, bazylika św. Jerzego, słynna Złota Uliczka, ogrody królewskie z Belwederem oraz budowana przez sześć stuleci katedra św. Wita. Początki osady w tym miejscu datuje się na koniec IX wieku - wtedy przemyślidzki książę Borzywoj I postanowił zbudować tu chrześcijański kościółek, a później obok niego wznieść warowną twierdzę. Choć czescy władcy długo jeszcze rządzili z sąsiedniego wzgórza Wyszehrad, hradczański zamek stale się rozrastał, by w końcu zostać oficjalną królewską siedzibą. Niszczony przez pożary, doczekał sią za każdym razem gruntownej odbudowy. Największe zmiany przeszedł na przełomie XVI i XVII wieku, gdy szczególnie związany z Pragą cesarz Rudolf II Habsburg ufundował olbrzymie skrzydło pałacowe z pięknymi salami: Nową i Hiszpańską. W sąsiedztwie Zamku wznosi się okazała Archikatedra Świętych Wita, Wacława i Wojciecha, jeden z najcenniejszych przykładów architektury dojrzałego gotyku w Europie środkowej:



    7. Widok katedry Świętych Wita, Wacława i Wojciecha od strony wschodniej

Jest trzecim kościołem na tym miejscu, po przedromańskiej rotundzie i romańskiej bazylice. Budowany był w kilku fazach - w latach 1344-1385 przez kolejny już raz wspominanego Petera Parlera (część wschodnia wraz z elewacją południową), dokończony dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Siedziba arcybiskupów praskich i prymasa, główny kościół Pragi, historyczne miejsce pochówku i koronacji królów czeskich. Zawiera tyle cennych zabytków, że nie sposób ich pokrótce wymienić - to ołtarze, kaplice, mozaiki, rzeźby, nagrobki oraz skarbiec z insygniami koronacyjnymi, wśród których szczególne miejsce zajmuje wysadzana klejnotami złota korona świętego Wacława - relikwia narodowa, symbol państwowości i suwerenności narodu czeskiego. Obok katedry znajduje się Złota Uliczka z uroczymi, malutkimi domkami. Niegdyś pracowali tu złotnicy pochodzenia żydowskiego, później zamieszkiwała ją miejscowa biedota i członkowie straży zamkowej. W XX wieku zmieniła charakter - stała się miejscem spotkań bohemy, pisarzy i poetów, a w domku nr 22 swoje dzieła pisał jeden z najbardziej znanych prażan Franz Kafka. Od niedawna możliwa do zwiedzenia tylko po wykupieniu wcale nie taniego biletu...
By nie wracać na Stare Miasto tą samą drogą, wybieramy z Margitą trasę przez inny most nad Wełtawą, prowadzący wprost do dzielnicy Josefov. Dodatkowym plusem tej opcji jest podziwianie sąsiedniego Mostu Karola w całej okazałości:



    8. Most Karola (Karlův most)

Ostatnim punktem wycieczki jest Josefov, dawna dzielnica żydowska. To właśnie w niej Jehuda Liwa ben Becalel (1512-1609), bardziej znany jako rabbi Löw, mistrz Kabały, nauk tajemnych i astrologii, ulepił z gliny i rzecznego mułu legendarnego Golema. Potwór miał bronić prześladowanych Żydów i służyć rabbiemu, który ożywiał go, wkładając mu do ust pergamin ze starożytnymi formułami i kreśląc na czole magiczne znaki. Pewnego dnia rabbi zapomniał wyjąć talizman i olbrzym wpadł w szał, obracając się przeciwko swemu twórcy i niszcząc przy okazji pół dzielnicy. Gdy Löw w końcu wyjął pergamin i poskromił Golema, ów zamienił się na powrót w błoto. Podobno szczątki olbrzyma po dziś dzień znajdują się na strychu Staro-Nowej Synagogi. Żydowskich domów modlitwy zostało w Pradze całe mnóstwo, i to paradoksalnie w związku z innym potworem - Adolf Hitler postanowił ocalić miejscowe synagogi, chcąc założyć w Josefovie Egzotyczne Muzeum Wymarłej Rasy...



    9. Jeden z wielu starych żydowskich domów modlitwy w dzielnicy Josefov - Pinkasova Synagoga z XVI wieku

Dzielnice Starego Miasta, Małej Strany, Josefova, Hradczan i Nowego Miasta, powstałe pomiędzy XI a XVIII wiekiem, ze wspaniałymi zabytkami takimi jak Zamek Królewski z katedrą św. Wita, Most Karola i liczne pałace oraz kościoły wzniesione w większości za panowania cesarza Karola IV, świadczą o kulturalnej i architektonicznej randze Pragi począwszy od średniowiecza. Potrzeba by przynajmniej tygodnia, by choć częściowo zaznajomić się z jej wszystkimi atrakcjami. No i koniecznie trzeba wpaść wieczorową porą do któregoś z przybytków o tak wdzięcznych nazwach jak "U Černého vola", "U Kocoura", "U Zlatého Tygra", "U Medvídků" czy "U Fleků", gdzie najsłynniejszy wojak CK Monarchii przy kuflu ciemnego lagera przyglądał się, jak muchy obsrywają portret Najjaśniejszego Pana...


Pamiątkowy bilet na wieżę Ratusza Staromiejskiego:














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz