...visit № 187...
...czyli: o "wędrujących" świątyniach Nubii...
Nubia to kraina historyczna w północno-wschodniej Afryce obejmująca środkowy bieg Nilu pomiędzy VI a I kataraktą i rozciągająca się od Asuanu w południowym Egipcie aż do Chartumu, stolicy Sudanu. W starożytności była wielokrotnie najeżdżana przez wojska egipskie ze względu na swe bogactwa - kość słoniową, heban, kadzidło, skóry egzotycznych zwierząt oraz przede wszystkim nieprzebrane zasoby złota. Ostatecznie utraciła niezależność około 1500 roku p.n.e. na rzecz Nowego Państwa, podbita przez faraonów z XVIII dynastii. Przez kolejne 500 lat krainą administrowali władcy Egiptu, którzy do swych tytułów dopisywali odtąd "Syn Króla Kusz", Nubia zaś zmuszona została do płacenia wysokich podatków oraz dostarczania niewolników i poborowych do armii faraonów. To właśnie z okresu Nowego Państwa pochodzą najbardziej znane jej zabytki, objęte wspólnym wpisem na Listę UNESCO w 1979 roku: Świątynie Ramzesa II i Nefertari w Abu Simbel oraz ośrodek kultu Izydy na wyspie File. Oba te obiekty łączy wspólny mianownik - w celu ocalenia przed zatopieniem zostały rozebrane i przeniesione w miejsca zupełnie inne niż te, w których przed wiekami powstały...
Wspaniałe świątynie w Abu Simbel ponownie odkrył dla świata szwajcarski podróżnik Johann Ludwig Burckhardt, który pod arabskim pseudonimem Szejk Ibrahim Ibn Abdallah badał nubijskie pustynie. Od miejscowych koczowników dowiedział się o dziwnych "głowach" wystających z wydmy nad brzegiem Nilu. 22 marca 1813 roku zanotował w swoim pamiętniku o przybyciu do Wielkich Świątyń: ...moje spojrzenie padło na wciąż widoczną część czterech kolosalnych posągów - znajdowały się w zagłębieniu wyrzeźbionym we wzgórzu, prawie całkowicie zasypane piaskiem, który spływa z góry za sprawą wiatru jak wody potoku. Górna połowa jednej z rzeźb wciąż wystaje, sąsiednia jest prawie niewidoczna, ponieważ brakuje jej głowy, z pozostałych dwóch nad piach sterczą tylko korony... Poważne badania naukowe zaczęły się w Abu Simbel piętnaście lat później, ale dopiero w 1909 roku fasady Świątyń Ramzesa i Nefertari zostały całkowicie odkopane i odsłonięte...
Dotarcie do jednego z największych zabytków Egiptu nie jest takie proste. Linia kolejowa kończy się w Asuanie, pozostaje więc niepewna lokalna komunikacja, samolot lub wynajem wcale nie taniej taksówki. Mamy z Margitą ten luksus, że do Abu Simbel podróżujemy autokarem w ramach zorganizowanej wycieczki - najpierw pobudka o 4:00 nad ranem, potem prawie 4-godzinna podróż przez Pustynię Libijską, w większości przespana w fotelu, i wreszcie możliwość stanięcia oko w oko z przepięknie oświetloną porannym słońcem prastarą budowlą:
Świątynie w Abu Simbel powstały w latach 1264-1244 p.n.e. za rządów faraona Ramzesa II. Większa z nich została poświęcona bogu słońca Amonowi-Re oraz patronowi sztuki i rzemiosła Ptahowi. Tworzy rozległy kompleks, wchodzący nawet 63 metry w głąb skały. Strzegące jej wejścia cztery olbrzymie posągi Ramzesa II - kolosy o wysokości ponad 20 metrów podpierające ścianę fasady - ukazywać miały wszystkim wjeżdżającym z Nubii do Egiptu splendor i potęgę króla. Pierwsza z figur nosi na skroniach podwójną koronę Górnego i Dolnego Nilu, druga zaś jest niekompletna - została uszkodzona przez trzęsienie ziemi wkrótce po wybudowaniu świątyni. Między nogami posągów umieszczono kolejne kamienne rzeźby, przedstawiające członków rodziny faraona: jego matkę Tuję, żonę Nefertari oraz dzieci: książąt Ramzesa i Amonherchopszefa oraz księżniczki o wdzięcznych imionach Bintanat, Nebettaui i Meritamun. Fasadę wieńczy fryz z częściowo zachowanymi wizerunkami 21 pawianów, świętych małp czczonych w starożytnym Egipcie. Dziewięciostopniowe kamienne schody prowadzą nas wprost do świątynnej bramy, za którą znajduje się Wielka Sala:
Kolejnych osiem posągów Ramzesa II, tym razem przedstawionego w postawie Ozyrysa ze skrzyżowanymi rękoma, zdobi Wielką Salę. Za figurami na ścianach wykuto sceny sławiące militarne dokonania faraona: zwycięstwa nad wojskami Libijczyków, Kuszytów, Syryjczyków oraz pokonanie Hetytów w wielkiej bitwie pod Kadesz. Co prawda to ostatnie starcie w opinii historyków pozostało nierozstrzygnięte, a Ramzes II musiał wracać do Egiptu nie osiągnąwszy tego, co zamierzał, ale dzięki odpowiedniej propagandzie poddani mogli oglądać w Abu Simbel jego niewątpliwy "tryumf"... Ściany kolejnej, mniejszej sali pokryto scenami rytualnych procesji i obrzędów ofiarnych. W ostatniej komnacie, najświętszym miejscu całego obiektu, ustawiono naturalnej wielkości posągi Ptaha, Amona-Re, Re-Harachte oraz Ramzesa II, zrównanego majestatem z boską triadą. Ciekawostką jest, że dwa razy w roku, w lutym i październiku, wschodzące słońce wpada do wnętrza świątyni i oświetla trzy z czterech kamiennych wizerunków, pomijając jedynie Ptaha utożsamianego z królestwem zmarłych.
Druga ze świątyń wydrążona została w pobliskiej skale i poświęcona bogini miłości i piękna Hathor oraz małżonce faraona - pięknej Nefertari. Fasadę udekorowano sześcioma rzeźbami: dwie z nich wyobrażają królową, pozostałe cztery przedstawiają, a jakże, wielkiego Ramzesa II. Jednak o nadzwyczajnym szacunku, jakim faraon darzył swą wybrankę świadczy fakt, że figury Nefertari dorównują tu swą wysokością jego własnym posągom:
3. Abu Simbel - Mała Świątynia Nefertari z sześcioma 10-metrowymi statuami Ramzesa II i jego małżonki
Wnętrze Małej Świątyni prowadzi 21 metrów w głąb formacji skalnej i posiada układ pomieszczeń podobny do tego, który oglądaliśmy w zwiedzanym przez nas wcześniej obiekcie. Ściany komnat gęsto pokrywają wyryte sceny o charakterze religijnym oraz wizerunki najważniejszych egipskich bóstw. Jest tu także Ramzes II bez litości wycinający w pień kolejne zastępy libijskich, nubijskich i hetyckich wrogów, jednak dla odmiany w towarzystwie stojącej za nim i przyglądającej się rzezi królowej Nefertari.
A teraz zaskakujący finał - Świątynie nie stoją w miejscu, gdzie nakazał ich wzniesienie faraon Ramzes II! Z powodu budowy Wielkiej Tamy Asuańskiej i zarazem utworzenia Jeziora Nasera, zabytkowy kompleks w Abu Simbel został zagrożony zalaniem. Aby uchronić go przed zniszczeniem, w latach 1964-68 została przeprowadzona sfinansowana przez UNESCO i rząd egipski operacja, mająca na celu przeniesienie budowli ponad lustro wody, na miejsce położone 64 metry wyżej w stosunku do uprzedniej lokalizacji. Świątynie wraz z posągami pocięto na 1036 bloków, z których każdy ważył od 7 do 30 ton, po czym misternie, niczym gigantyczne puzzle, złożono je na powrót w sztucznie usypanych wzgórzach. Warto wspomnieć, że kierownikiem tego niebywałego projektu był wybitny polski archeolog Kazimierz Michałowski...
Drugi dzień naszego pobytu w Nubii przeznaczamy na zobaczenie starożytnego ośrodka kultu na wyspie File (Philae). W dawnym Egipcie wierzono, że pierwszym kawałkiem lądu, który wynurzył się z wód Chaosu, był właśnie ten niewielki ostrów na Nilu w okolicach I katarakty. Najstarsze odkryte tu ruiny datowane są na IV wiek p.n.e. W czasach Ptolomejskich i rzymskich na wyspie wzniesiono wielką świątynię poświęconą Izydzie - egipskiej bogini płodności, opiekunki rodzin i domowego ogniska, patronki małżeństwa i macierzyństwa. Projekt rozpoczął faraon Nektanebo I, władca z ostatniej rodzimej XXX dynastii, po czym rozbudowano ją znacznie w okresie rządów greckich i rzymskich. Można do niej dotrzeć wsiadając na pokład jednej z wielu kursujących po Nilu wodnych taksówek:
Do wnętrza świątyni prowadzi przejście pomiędzy dwoma pylonami ozdobionymi reliefami, ukazującymi króla Ptolomeusza XII walczącego z wrogami. Na dziedzińcu, po zachodniej jego stronie, znajduje się mała budowla zwana mammisi (miejsce narodzin) będąca rodzajem kaplicy, do której podczas obrzędu narodzin boga-króla przenoszono posąg bogini-matki.
Według legendy File to miejsce, w którym Izyda znalazła serce swego męża Ozyrysa po tym, jak jego brat Seth zabił go, poćwiartował i ukrył części ciała w różnych zakątkach Egiptu. Ostatecznie bogini wraz z siostrą Neftydą złożyły z powrotem Ozyrysa do kupy, uprzednio odnajdując wszystkie rozrzucone fragmenty boskiego małżonka. Z naciskiem na "wszystkie", bowiem zanim poskładany, zmartwychwstały Ozyrys porzucił Ziemię i zdecydował się na zaświaty, Izyda zdążyła jeszcze zajść z nim w ciążę i urodzić boga Horusa...
Po przejściu bramy otoczonej kolejnymi pylonami dochodzimy do serca sanktuarium - sali hypostylowej oraz naosu, czyli najświętszej komnaty z centralnie umieszczonym ołtarzem Izydy:
8. File - naos, czyli krypta z ołtarzem i ścianami pokrytymi skrzydlatymi wyobrażeniami bogini Izydy
Spacerując po terenie świątyni, natykamy się na położony nad brzegiem Nilu budynek z 14 kolumnami - tzw. kiosk Trajana wzniesiony w II wieku, służący jako osłona przed palącym słońcem i miejsce wypoczynku dla władców i kapłanów podczas długich ceremonii religijnych. Data powstania tego pawilonu świadczy o tym, że świątynia bogini Izydy w File była jednym z ostatnich miejsc kultu wierzeń egipskich - została zamknięta i przekształcona w kościół (!) dopiero w połowie VI stulecia z rozkazu cesarza Justyniana.
I znów najlepsze na koniec - świątynia Izydy, którą właśnie zwiedziliśmy, nie leży już na wyspie File! Spiętrzenie wód Nilu po wybudowaniu Wielkiej Tamy Asuańskiej spowodowało, że File wraz z zespołem świątynnym przez 9 miesięcy w roku była częściowo zatopiona. Na początku lat 70. ubiegłego wieku rozpoczęto prace, podczas których rozebrano, przeniesiono i zrekonstruowano sanktuarium na wyżej położonej, pobliskiej wyspie Agilkia, gdzie stoi sobie spokojnie do dziś...
Dwa "wędrujące" na inne lokalizacje zabytki Nubii - zespół świątynny w Abu Simbel i ośrodek kultu Izydy w File - to najwyższej klasy obiekty pamiętające czasy, gdy ziemie te były w posiadaniu faraonów z okresu Nowego Państwa. Do Światowego Dziedzictwa należą jeszcze ruiny miasta Elefantyna oraz kilka pomniejszych obiektów. Ostatniego dnia pobytu w Asuanie, zwiedzając Wielką Tamę udaje nam się wypatrzeć hen, daleko na horyzoncie jeden z nich - wielką świątynię w Kalabszy, również uratowaną i przeniesioną przez UNESCO w całkiem nowe miejsce, nad brzeg Jeziora Nasera...
Pamiątkowe bilety:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz