Jest rok 1972. UNESCO - organizacja wyspecjalizowana ONZ - ustanawia "Listę światowego dziedzictwa". Mają na nią trafić arcydzieła dziedzictwa kulturowego: zabytki, groty, zespoły budowli, dzieła człowieka, stanowiska archeologiczne oraz cuda dziedzictwa naturalnego: pomniki przyrody, parki narodowe, formacje geologiczne, strefy naturalne.

Jest rok 1978. Pierwszych 12 obiektów zostaje wpisanych na tą prestiżową Listę. Wśród nich 2 w Polsce: Stare Miasto w Krakowie i Kopalnia Soli w Wieliczce. W następnych latach kolejne miejsca o "wyjątkowej powszechnej wartości" trafiają na Listę, coraz więcej państw przyjmuje lub ratyfikuje Konwencję.

Jest rok 2013. Lista liczy sobie już kilkaset miejsc. Po powrocie z Bliskiego Wschodu wpadam na pomysł, by odwiedzić, poznać i utrwalić na zdjęciach jak najwięcej z nich.

Jest rok 2018. Zakładam bloga, by podzielić się z Wami tym, co widziałem...

Na chwilę obecną - po konferencji w Rijadzie we wrześniu 2023 - Lista obejmuje 1202 obiekty (w tym 3 obiekty skreślone), w 168 Państwach-Stronach Konwencji.

wtorek, 23 maja 2023

San Marino

...visit № 241...



...czyli: o pewnym świętym i jego republice...

Święty Maryn (San Marino) jest poza Italią postacią raczej mało znaną. Historycy i hagiografowie dowodzą, że był z zawodu kamieniarzem i pochodził z wyspy Arbe (dzisiejszy chorwacki ostrów Rab) położonej na Adriatyku u wybrzeży Dalmacji. Pod koniec III wieku przybył do Rimini, gdzie pracował ciężko w porcie przy ładowaniu towarów. W chwilach wolnych zaś jako gorliwy chrześcijanin szerzył Słowo Boże wśród współpracowników i mieszkańców miasta. Jako że były to czasy panowania Dioklecjana - cesarza, który nie pałał wielką sympatią dla wyznawców nowej wiary, wnet Maryn i jego towarzysze stali się obiektem prześladowań. Dodatkowo na dotychczas czystym jak łza życiorysie przyszłego świętego pojawiła się całkiem spora rysa - oto z Dalmacji przybyła kobieta, która mieniła się wszem i wobec jego prawowitą żoną, którą ongiś niecnie porzucił, by uciec w świat i szukać przygód. Przyciśnięty do muru Maryn niezwłocznie dał nogę z Rimini. Schronienie znalazł wpierw w jaskini Baldasserona leżącej w dolinie rzeki Marecchia, gdzie postanowił prowadzić pustelniczy żywot. Po roku spędzonym na odludziu został jednak odkryty przez pasterzy z okolicznych wiosek, którzy rozpowszechnili wieść o znalezisku tak skutecznie, że już po paru dniach domniemana małżonka pojawiła się w progu jaskini. Zdenerwowany natręctwem niewiasty Maryn wspiął się na stromą Górę Tytana (Monte Titano), gdzie wreszcie znalazł upragniony spokój, po czym zbudował na szczycie niewielki kościółek pod wezwaniem św. Piotra oraz skromną celę pustelniczą dla siebie. Odtąd zasłynął w okolicy jako mąż skromny i pobożny, sprawca kilku cudów i uzdrowień. Wieść o eremicie i towarzyszącej mu wspólnocie religijnej dotarła do biskupa Rimini Gaudentiusa, który wezwał do siebie czcigodnego Maryna i uroczyście wyświęcił go na diakona. Jak chce legenda, wracając z Rimini świeżo upieczony duchowny dokonał jeszcze jednego cudu - otóż w dzikich ostępach natknął się na groźnego niedźwiedzia, który bez ceregieli pożarł jego osła. Maryn natychmiast poskromił bestię, po czym rozkazał zwierzęciu zastąpić połkniętego kłapouchego w jego pracach. Odtąd potulny jak baranek misio do końca swego życia pomagał Marynowi w pracach tragarskich i budowlanych. Też mi wyczyn - na dalekiej Syberii wielu Rosjan trzyma w chatach oswojone niedźwiedzie, mało tego, pija z nimi gorzałę przy jednym stole...
Pierwszym historycznym źródłem szerzej potwierdzającym funkcjonowanie miejscowości założonej przez świętego Maryna jest pochodzący z XI wieku dokument, będący kopią jeszcze starszego pisma, wedle którego na szczycie Monte Titano istniało już w tym czasie opactwo z klasztorem. Pod koniec IX stulecia, podobnie jak wiele innych miast w północnej Italii, San Marino uniezależniło się od lokalnych panów feudalnych stając się komuną miejską, posiadającą własny samorząd o charakterze demokratycznym i republikańskim. W 1000 roku zwołano zgromadzenie obywateli zwane Arengo, w którym uczestniczyła głowa każdej rodziny zamieszkującej miasto. W XIII stuleciu za zgodą papieża po raz pierwszy powołano Wielką Radę Generalną oraz dwóch konsulów, tytułowanych później jako Kapitanowie-Regenci. W 1291 roku Państwo Kościelne uznało San Marino za niepodległe. Niewielkie miasteczko wraz z kilkoma osadami zamkowymi u podnóża Góry Tytana przetrwało w tej formie aż do dnia dzisiejszego jako jedyne z włoskich państw-miast, opierając się skutecznie nawet procesowi jednoczenia Italii pod przywództwem Garibaldiego w drugiej połowie XIX wieku...



    1. Monte Titano z miasteczkiem San Marino na szczycie

Wpisany na Listę UNESCO zespół zajmuje powierzchnię 55 hektarów, w tym Górę Tytana i historyczne centrum miasta, którego historia sięga początków wolnej republiki w XIII wieku. Miejscowość jest wciąż zamieszkała i pełni wszystkie swoje instytucjonalne funkcje od czasów Średniowiecza, zachowały się w niej mury i bramy miejskie, wieże obronne, bastiony, a także klasztory z okresu XIV-XVI stulecia oraz neoklasycystyczna bazylika i plac miejski z ratuszem. Dzięki położeniu na szczycie Monte Titano, miejsce to przetrwało w oryginalnym, nienaruszonym kształcie, wolne od zmian urbanistycznych ery przemysłowej. Jak dokładniej wygląda stolica mikroskopijnego państewka, postanawiam sprawdzić wraz z Margitą i Natalą pewnego upalnego majowego popołudnia. Wpierw za oknami autokaru rozpościera się stromy i rozległy, coraz bliższy masyw Góry Tytana, potem kręta asfaltówka kończy się nagle tuż pod potężnymi murami miasta. Przez jedną z bram ciasną uliczką wspinamy się na Piazza della Libertà - plac, przy którym mieści się ratusz Palazzo Pubblico, siedziba rządu republiki:



    2. Ratusz Palazzo Pubblico na Piazza della Libertà, na pierwszym planie lokalna Statua Wolności

Ratusz został zbudowany w stylu gotyckim pod koniec XIV stulecia w miejscu wcześniejszego Domu Rajców. W latach późniejszych był wielokrotnie przebudowywany i restaurowany. Wewnątrz znajduje się 60-osobowa Wielka Sala Rad, Sala Zgromadzeń i Sala Głosowań. Fasada ratusza została ozdobiona herbami dziewięciu osad zamkowych wchodzących w skład Republiki. Na wieży, ponad tarczą zegara, umieszczono mozaikę przedstawiającą postacie św. Maryna, św. Leona i św. Agaty. Postawione nieopodal ratusza dwie identyczne, czarne limuzyny o numerach rejestracyjnych "San Marino 01" i "San Marino 02" zdradzają, że obydwaj Kapitanowie-Regenci aktualnie przebywają na miejscu...
W San Marino wszystkie drogi pną się pod górę, by swój bieg zakończyć u podnóża którejś z trzech fortec strzegących grodu. Niewątpliwie na największą uwagę zasługuje twierdza La Rocca o Guaita, zbudowana już w XI wieku, z okazałą wieżą postawioną bez fundamentów, bezpośrednio na surowej skale:



    3. XI-wieczna, przebudowana w XV stuleciu twierdza La Rocca o Guaita

Z twierdzy La Rocca o Guaita biegnie malownicza, wykuta w skale Ścieżka Czarownic (Passo delle Streghe), z której roztaczają się niesamowite widoki na leżącą pod Monte Titano równinę usianą osadami, miasteczkami oraz prostokątami lasów i pól uprawnych. Wiedzie do drugiej fortecy, leżącej 300 metrów dalej i zwanej La Cesta o Fratta:



    4. Kamienna Ścieżka Czarownic schodząca z zamku La Rocca o Guaita...


    5. ...i biegnąca do drugiej z twierdz - La Cesta o Fratta

La Cesta o Fratta znajduje się w najwyższym punkcie San Marino. Obecny kształt uzyskała w XVIII wieku, jednak jej fundamenty są pozostałością znacznie starszych umocnień powstałych jeszcze w czasach rzymskich. Ostatnim z trzech zamków widniejących w herbie Republiki jest Montale, z którego nie pozostało za wiele - zaledwie masywna wieża, służąca niegdyś za więzienie.
Schodząc z twierdzy La Cesta o Fratta w gąszcz wąskich uliczek pełnych barów, kafejek i sklepików z lokalnymi pamiątkami, prawie każdy zwiedzający miasto trafia na mniejszy, ale bardzo urokliwy placyk zwany Piazzetta Garibaldi:



    6. Piazzetta Garibaldi z popiersiem słynnego włoskiego rewolucjonisty

Powyżej placyku znajduje się jeszcze jeden ważny punkt na turystycznej mapie San Marino - katedra pod wezwaniem, a jakże by inaczej, świętego Maryna (Basilica di San Marino). Została zaprojektowana przez Antonio Serrę, bolońskiego architekta w 1826 roku. Ukończona trzydzieści lat później, stanęła w miejscu jednego z pierwszych kościołów zbudowanych w okresie przedromańskim. Jest to trójnawowa bazylika w stylu klasycystycznym z fasadą ozdobioną kolumnami w porządku korynckim. Ze świątynią sąsiaduje okazała romańska dzwonnica pochodząca z około 600 roku oraz niewielki, XVI-wieczny kościółek świętego Piotra, według legendy stojący na miejscu pustelniczej celi świętego Maryna:



    7. Monumentalna katedra świętego Maryna, obok dzwonnica oraz niewielki kościółek świętego Piotra

Wnętrze katedry nie chlubi się wystawnym bogactwem, tak charakterystycznym dla włoskich świątyń. Skromny wystrój uzupełnia niepozorny ołtarz otoczony pięcioma kolumnami - po jego prawej stronie umieszczono w srebrnej urnie prochy świętego Maryna, po lewej zaś stoi w niszy podwójny fotel Kapitanów-Regentów, od wieków stojących na czele rządu Republiki:



    8. Katedra św. Maryna - podwójny fotel Kapitanów-Regentów stojący obok prezbiterium

Wracając do autokaru pozostawionego pod miejskimi murami, przechodzimy obok ostatniej atrakcji, z której maleńkie San Marino jest niezwykle dumne - Groty Kuszników. Republika od zawsze była znana z umiejętności swych strzelców. Co roku odbywa się w mieście festiwal Dni Średniowiecza, podczas którego rozgrywany jest w Grocie prestiżowy turniej kuszniczy. Obchodom towarzyszy wiele imprez - festiwal muzyki średniowiecznej, pokazy akrobatów i kuglarzy oraz liczne parady, w których uczestnicy przebrani w historyczne stroje niosą misternie tkane i wyszywane sztandary:



    9. Strzelnica w Grocie Kuszników

San Marino jest jedną z najstarszych republik na świecie i jedynym zachowanym włoskim państwem-miastem, reprezentującym ważny etap w rozwoju struktur demokratycznych w Europie. Namacalnych dowodów tej długiej ciągłości jako stolicy Republiki i jej niezmiennego od wieków statusu geopolitycznego można doszukiwać się w strategicznym położeniu na szczycie Monte Titano oraz historycznym układzie urbanistycznym. San Marino to symbol wolnego terytorium, które przetrwało siedemset lat, opierając swe wartości na demokracji i samorządności. A święty Maryn, kreator Najjaśniejszej Republiki San Marino, nim 3 września 366 roku wyzionął ducha, zwołał do siebie mieszkańców osady powstałej na szczycie Monte Titano. Według przekazów jego ostatnie zdanie wypowiedziane do nich brzmiało: Relinquo vos liberos ab utroque homine (Zostawiam was wolnych od obu mężczyzn). Dwoma mężczyznami, od których Maryn "wyzwolił" swych współbraci, byli bez cienia wątpliwości cesarz i papież, jeden władający Cesarstwem, drugi Państwem Kościelnym. Te słowa są do dnia dzisiejszego fundamentem niepodległości Republiki San Marino, pielęgnowanym, strzeżonym i skrupulatnie realizowanym przez wieki...











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz