Jest rok 1972. UNESCO - organizacja wyspecjalizowana ONZ - ustanawia "Listę światowego dziedzictwa". Mają na nią trafić arcydzieła dziedzictwa kulturowego: zabytki, groty, zespoły budowli, dzieła człowieka, stanowiska archeologiczne oraz cuda dziedzictwa naturalnego: pomniki przyrody, parki narodowe, formacje geologiczne, strefy naturalne.

Jest rok 1978. Pierwszych 12 obiektów zostaje wpisanych na tą prestiżową Listę. Wśród nich 2 w Polsce: Stare Miasto w Krakowie i Kopalnia Soli w Wieliczce. W następnych latach kolejne miejsca o "wyjątkowej powszechnej wartości" trafiają na Listę, coraz więcej państw przyjmuje lub ratyfikuje Konwencję.

Jest rok 2013. Lista liczy sobie już kilkaset miejsc. Po powrocie z Bliskiego Wschodu wpadam na pomysł, by odwiedzić, poznać i utrwalić na zdjęciach jak najwięcej z nich.

Jest rok 2018. Zakładam bloga, by podzielić się z Wami tym, co widziałem...

Na chwilę obecną - po konferencji w New Delhi w lipcu 2024 - Lista obejmuje 1226 obiektów (w tym 3 obiekty skreślone), w 168 Państwach-Stronach Konwencji.

niedziela, 5 lipca 2015

Kiernów/Kernave

...visit № 56...

 

...czyli: o "Litewskiej Troi" i jej jedynym królu...

 

Kiernów (lit. Kernavė) to dziś niewielkie miasteczko w środkowej części Litwy, położone na prawym brzegu Wilii, w odległości około 35 km w kierunku północno-zachodnim od Wilna. Tym, co przyciąga tu wielu turystów, są odkryte przez archeologów pozostałości pierwszej stolicy kraju, zwane poetycko "Litewską Troją". Według miejscowych legend gród został tu założony już w 1040 roku przez półmitycznego księcia Kiernusa, wnuka samego Palemona, czyli rzymskiego protoplasty Litwinów. Jako że plemiona bałtyjskie były niepiśmienne, najstarsze zapiski historyczne o Kiernowie pojawiają się późno, bo dopiero w dokumentach pochodzących z 1279 roku. To tutaj właśnie znajdowało się centrum religijne pogańskiej Litwy. Warowny gród był wielokrotnie atakowany przez Krzyżaków. Przez lata bronił się mężnie, stając się z czasem znaczącym ośrodkiem rzemieślniczym i handlowym, a przede wszystkim rezydencją władców litewskich i stolicą państwa. Co prawda w 1230 roku książę Ryngold przeniósł dwór do Nowogródka, jednak warowna osada nad Wilią nadal cieszyła się wielkim znaczeniem - wynoszono w niej na tron litewski Wielkich Książąt, tutaj też odbywały się główne narady wagi państwowej. Przybyli z Niemiec teutońscy rycerze z czarnym krzyżem na piersi, bardziej znani z niepohamowanej żądzy do nowych ziem i bogactw niźli krzewienia chrześcijaństwa, nadal nie ustępowali w zamiarze zdobycia grodu. W 1380 roku dopięli swego - drewniany zamek książąt litewskich wraz z pozostałymi zabudowaniami został spalony przez Krzyżaków i już nigdy nie odbudowany...

W świadomości i tożsamości narodowej Litwinów Kiernów jest niezwykle ważnym miejscem - to tutaj miał swą siedzibę Mendog (Mindaugas), który spośród wszystkich Wielkich Książąt jako jedyny został obrany królem Litwy. Nie jest co prawda do końca pewne, czy Mendog faktycznie został koronowany, ponieważ nie zachowały się żadne dokumenty, jednak wielu historyków litewskich przyjmuje to za pewnik i jest zdania, że nastąpiło to prawdopodobnie latem 1253 roku. Z Kiernowa król Mendog rządził twardą ręką do 1263 roku, kiedy to w wyniku spisku książąt został zadźgany przez własnego szwagra, Dowmunta z Pskowa, późniejszego świętego Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (!). Każdy, kto zadał sobie trud prześledzenia żywotów Wielkich Książąt wie doskonale, że nie był to odosobniony przypadek. Mało który z władców litewskich umierał w tych czasach śmiercią naturalną - najczęściej ginęli w boju, kończyli żywot z wbitym podstępnie w plecy sztyletem lub osuwali się w trakcie uczty pod stół sini i spuchnięci od trucizny...

Gdy podjeżdżamy z Margitą pod "Litewską Troję", od razu uderza nas w oczy olbrzymia liczba zaparkowanych w okolicy samochodów. Jest niedziela, myślę sobie, wzmożony ruch turystów, ale żeby aż w takiej ilości??? Szybko sprawa się wyjaśnia - nazajutrz (6 lipca) przypada Dzień Państwa Litewskiego, który w Kiernowie obchodzi się w szczególny sposób. Tłumy Litwinów przybywają wtedy do swej pierwszej stolicy na festyn i "Dni Żywej Archeologii", aby poznać tradycje, obyczaje i inne świadectwa swej przeszłości. No to się nam trafiło... Przeciskając się między straganami podejmujemy decyzję, że najpierw odwiedzimy lokalne muzeum.

 

    1. Rekonstrukcja wnętrza tradycyjnej chaty litewskiej z okresu panowania króla Mendoga

 

Muzeum w Kiernowie nie zalicza się do wielkich - niecała godzina wystarcza nam do zapoznania się z jego zbiorami. To głównie wykopane przez archeologów pozostałości po życiu codziennym dawnych mieszkańców grodu - resztki ceramicznych naczyń, fragmenty ubiorów i ozdób, drewniane i żelazne narzędzia. W szklanych gablotach wyeksponowano również zawartość kilku grobowców odkrytych w okolicy:

 

     2. Szczątki z pobliskiego cmentarzyska - pochowana kobieta musiała pochodzić z możnej rodziny, sądząc po biżuterii włożonej do grobowca

 

Przed muzeum festyn trwa w najlepsze, pozwalając nam przenieść się w czasy średniowiecza. Tak więc podziwiamy oferowaną na straganach modę z czasów króla Mendoga, oglądamy przeróżne prezentacje rzemieślnicze i pokazy prastarych technik wytwarzania ozdób, instrumentów i broni, kibicujemy w zawodach strzelania z łuku do słomianej tarczy oraz zaznajamiamy się z trudną sztuką przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach. Jako że pora jest już mocno obiadowa, zwabieni zapachami kierujemy się nieomylnie w stronę namiotów, gdzie przyrządzane są wedle tradycji przodków rozmaite dania i potrawy...

Po solidnym posiłku bierzemy się za dalsze zwiedzanie. Grodziska jako podstawowa forma życia społecznego istniały na Litwie już od epoki brązu do końca XIV wieku i są najważniejszą spuścizną kultury pogańskich Bałtów. Warowne osady wznoszono głównie do obrony przed najazdami wroga, były one również miejscem schronienia dla ludności podczas licznych rozruchów i wojen, toczonych od wieków na tych ziemiach. Na terenach dzisiejszej Litwy znajdowało się około tysiąca takich grodzisk, jednak to w Kiernowie było jednym z największych. Nawet dzisiaj, kiedy nie ma już śladu po drewnianej zabudowie, nadal imponuje swym rozmachem:

 

    3. Panorama Grodziska, w oddali rzeka Wilia (lub jak kto woli po litewsku Neris) 

 

Na powierzchni 194,4 ha zachowały się ślady starożytnego użytkowania ziemi, jak również pozostałości 5 pagórkowatych fortów, będących częścią systemu obronnego grodziska. Największe, centralne wzgórze osady to Góra Zamkowa (Pilies kalnu), na której niegdyś stała okazała siedziba Wielkich Książąt Litewskich:

 

     4. Z lewej strony Góra Zamkowa, na której stał dwór książęcy

 

Naprzeciw Góry Zamkowej, na drugim wzgórzu nazwanym Tronem Mendoga (Mindaugo sostas), według archeologów mieściła się drewniana warownia litewskiego króla

 

     5. Na pierwszym planie autor bloga, na drugim planie Tron Mendoga


    6. Ścieżka pomiędzy wałami Tronu Mendoga i Góry Zamkowej

 

Na trzecim wzgórzu, zwanym Górą Lizdejki (Lizdeikos kalnas), podobno swą siedzibę miał legendarny kriwe, czyli arcykapłan pogańskiej Litwy. Lizdejko żył jakoby na przełomie XIII i XIV wieku. Był synem księcia Narymunta i już jako niemowlę został ukryty przez piastunkę w lesie przed dybiącym na jego życie wujem Dowmuntem. Tam został znaleziony w orlim gnieździe przez wielkiego księcia Giedymina, który zabrał go i wychował na kapłana. W zamian za uratowanie życia Lizdejko objaśnił Giedyminowi jego sen, w którym władca ujrzał żelaznego wilka, po czym polecił zbudowanie miasta Wilna jako nowej stolicy.

 

    7. Góra Lizdejki - siedziba kriwe, czyli arcykapłana pogańskiej Litwy


Lizdejko, jak każdy szanujący się kriwe, musiał mieć świątynię do sprawowania swej posługi i składania ofiar pogańskim bogom. Dlatego czwarte wzgórze, zwane Górą Ofiarną (Aukuro kalnas), jest utożsamiane z miejscem kultu, na którym płonął wieczny ogień:

 

    8. Góra Ofiarna - prawdopodobne miejsce kultu pogańskich bóstw

 

Piąte wzgórze, pełniące rolę strażnicy zwiadowczej grodu, położone jest nieco dalej od głównego kompleksu, na terenie dzisiejszej wsi Krywejkiszki (Kriveikiškio piliakalnis). Zaś na rozległej przestrzeni za Górą Ofiarną aż po brzeg rzeki Wilii rozciągało się podgrodzie, z dzielnicą rzemieślników i kupców. Przypuszcza się, że ogółem w czasach króla Mendoga grodzisko mogło liczyć przeszło 4 tysiące stałych mieszkańców...

 

     9. Ośmioboczna, drewniana kaplica obok fundamentów świątyni z czasów wielkiego księcia Witolda

 

Na wysokiej skarpie obok Grodziska, tuż obok nowego neogotyckiego kościoła, znajduje się zarys fundamentów XIV-wiecznej świątyni, jednej z siedmiu, jakie wielki książę Witold kazał wystawić na cześć ponownego chrztu Litwy. Dlaczego ponownego? Otóż w 1251 roku sprytny król Mendog przyjął z rąk biskupa chełmińskiego Heidenryka chrzest, co było warunkiem wydania przez papieża Innocentego IV zgody na jego koronację. Akt chrztu był raczej chytrą zagrywką niż faktycznym nawróceniem się króla. Niedługo potem Mendog powrócił do wiary przodków i jak dawniej składał ofiary najwyższemu Perkunowi, bogowi kowali Telawelowi oraz Żvorunie - tajemniczej bogini lasów. Litwa pozostała pogańska na następne 125 lat. Aż do 1387 roku, kiedy to wnuk wielkiego księcia Giedymina i syn Olgierda, niejaki Jogajło, najpierw sam przyjął chrzest, następnie został królem Polski i na koniec ochrzcił hurtowo w Wilnie cały naród litewski. Potem, już jako Władysław II Jagiełło, zasłynął wielokrotnie w historii Obojga Narodów. Najbardziej spektakularnych czynów dokonał w 1410 roku - wtedy odpłacił z nawiązką Zakonowi za spalenie starej litewskiej stolicy w Kiernowie i solidnie sprał rzycie Krzyżakom pod Grunwaldem. Ale to już zupełnie inna historia...

 

Pamiątkowy bilet do muzeum w Kiernowie:

 

 

 

 

 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz