Jest rok 1972. UNESCO - organizacja wyspecjalizowana ONZ - ustanawia "Listę światowego dziedzictwa". Mają na nią trafić arcydzieła dziedzictwa kulturowego: zabytki, groty, zespoły budowli, dzieła człowieka, stanowiska archeologiczne oraz cuda dziedzictwa naturalnego: pomniki przyrody, parki narodowe, formacje geologiczne, strefy naturalne.

Jest rok 1978. Pierwszych 12 obiektów zostaje wpisanych na tą prestiżową Listę. Wśród nich 2 w Polsce: Stare Miasto w Krakowie i Kopalnia Soli w Wieliczce. W następnych latach kolejne miejsca o "wyjątkowej powszechnej wartości" trafiają na Listę, coraz więcej państw przyjmuje lub ratyfikuje Konwencję.

Jest rok 2013. Lista liczy sobie już kilkaset miejsc. Po powrocie z Bliskiego Wschodu wpadam na pomysł, by odwiedzić, poznać i utrwalić na zdjęciach jak najwięcej z nich.

Jest rok 2018. Zakładam bloga, by podzielić się z Wami tym, co widziałem...

Na chwilę obecną - po konferencji w New Delhi w lipcu 2024 - Lista obejmuje 1226 obiektów (w tym 3 obiekty skreślone), w 168 Państwach-Stronach Konwencji.

sobota, 10 września 2022

Park Nar. Pirynu

...visit № 224...



...czyli: o bułgarskiej siedzibie gromowładnego Peruna...

Dokładnie nie wiadomo jaką nazwę w języku trackich Serdów, zamieszkujących przed wiekami te tereny, nosiło wyniosłe pasmo górskie stanowiące część bałkańskiego masywu Riła-Rodopy. Imperium Rzymskie sprawiło, że po Trakach zostało już tylko nikłe wspomnienie na kartach historii. Słowianie, którzy przywędrowali z północy w VI wieku, z niepokojem spoglądali na bezimienne, potężne szczyty, spowite gęstymi chmurami, sieczone ulewami, targane wichrami, roziskrzone setkami błyskawic. Ani chybi, w tak przerażającym miejscu swą siedzibę mógł mieć tylko wszechwładny Perun, bóg grzmotów i piorunów, zajmujący jedno z czołowych miejsc w słowiańskim panteonie. I tak pasmo górskie na cześć gromowładnego otrzymało miano Piryn, a nazwa utrwaliła się przez tysiąclecia i przetrwała do naszych czasów...
Dziś najpiękniejsze obszary górskie Pirynu objęte są ochroną i przekształcone w Park Narodowy, leżący w południowo-zachodniej Bułgarii. Na północy przełęcz Predeł oddziela teren Parku od masywu Riły, na wschodzie granicę stanowi rzeka Mesta i dolina Razłogu, po południowej stronie przełęcz Parił sąsiaduje z pasmem górskim Sławjanka, zaś zachodnią rubież wytycza koryto Strumy. Gdy powstawał w 1962 roku, obejmował zasięgiem teren zaledwie 6200 hektarów. Stopniowo rozszerzany, aktualnie zajmuje powierzchnię przekraczającą 40 tysięcy hektarów. W jego skład wchodzą także dwa rezerwaty przyrody o wdzięcznych nazwach "Julen" i "Bajuwi Dupki-Dżindżirica". Zróżnicowane, wapienne górskie krajobrazy Pirynu usiane są oczkami ponad stu polodowcowych jezior, liczne wodospady, piargi i jaskinie podkreślają niezwykły koloryt tego miejsca. Gęste zielone lasy, krystalicznie czyste akweny i alpejskie łąki są schronieniem dla wielu gatunków zwierząt, w tym również tych zagrożonych wyginięciem. Rośnie tu także mnogość gatunków flory, nierzadko unikatowych czy wręcz endemicznych. Piryn należał niegdyś do terenów dawnej antycznej Macedonii, toteż zachowało się w okolicy wiele śladów starożytnych kultur - nie tylko trackiej, ale i hellenistycznej, rzymskiej, bizantyjskiej, słowiańskiej i protobułgarskiej. Czasy współczesne przyniosły rozkwit licznym turystycznym miejscowościom rozłożonym wokół centralnego masywu. Prym wiedzie przycupnięte tuż przy granicy rezerwatu Bansko, modny i znany w całej Europie kurort narciarski...
Mój plan na Park Narodowy Pirynu jest prosty - dojechać samochodem jak najbliżej schroniska leżącego w centrum masywu na wysokości prawie 2000 metrów n.p.m., po czym spróbować zdobyć najwyższy szczyt Wichren. Margita patrzy na mnie jak na szaleńca, po czym oświadcza, że jedyne co zamierza zdobyć w dniu dzisiejszym to kubek kawy w zatłoczonym do granic możliwości schroniskowym barze. Mijamy z lekka opustoszały już po letnich wakacjach kurort Bansko i po kilkunastu minutach meldujemy się na okazałym kampingu Banderica, malowniczo ulokowanym na górskim stoku pośród lasu. Dalej, w stronę schroniska, wjazd samochodem osobowym możliwy jest tylko do 9:00 rano, by nie zatłoczyć szlaku. Pozostawiamy więc przepisowo nasz pojazd i spacerkiem podążamy serpentynami w kierunku odległego o jakieś trzy kilometry schroniska. Mijające nas co chwila auta na bułgarskich rejestracjach świadczą, że miejscowi mają zakaz wjazdu w głębokim poważaniu...



    1. Droga z kampingu Banderica do schroniska Wichren - skały Dżamdżijewa...


    2. ...oraz schodzący za szczytu skalny żleb

Bliskość schroniska zdradzają samochody, bezładnie porzucone wzdłuż drogi, niejednokrotnie nad samą przepaścią. Przy samej stanicy zastajemy wręcz tłok - nic dziwnego, jest wrześniowe sobotnie przedpołudnie, pewnie w naszym Zakopanem sytuacja jest identyczna... 
Postanawiam zagadnąć stojącego nieopodal jegomościa w uniformie ratownika górskiego, patrzącego z niepokojem na gęstwę chmur otaczających wierzchołek Wichrenu i tłumy turystów ochoczo i beztrosko ciągnące szlakiem ku górze. Ze schroniska na szczyt i z powrotem jest cztery godziny solidnego marszu, a pogoda zdaje się załamywać. Po jego minie widzę, że zdobycie Wichrenu w dniu dzisiejszym raczej mija się z celem - można nieźle zmoknąć i nic nie zobaczyć, bo chmury coraz niżej. Zatem moje plany diabli wzięli... Ale, jak mawiał niezapomniany stróż Anioł w serialu "Alternatywy 4": nie będzie kabaretu, będzie chór! Jestem przygotowany na taką okoliczność i mam w zanadrzu krótszą wędrówkę - do leżącego kilometr od schroniska jeziorka Okoto:



    3. Szlak od schroniska Wichren do jeziorka Okoto


    4. Pejzaż Parku Narodowego Pirynu z dziewanną wielokwiatową na pierwszym planie

Droga nie należy do najłatwiejszych - trzeba nieraz wdrapywać się na sterty głazów wąską ścieżyną i pokonywać rozmokłe brzegi potoków po leciwych kładkach. Margita, początkowo sceptycznie nastawiona do trasy, ostatecznie daje radę, podpierając się sękatym kosturem, zdobytym dzień wcześniej w leśnych ostępach podczas wspinaczki do punktu widokowego w miasteczku Melnik. Po półgodzinnym marszu docieramy do celu:



    5. Jezioro Okoto

Takich polodowcowych zbiorników wodnych jest tu całe mnóstwo. Podzielono je na 17 skupisk - najważniejsze i najbardziej znane to jeziora Popowo, Kremeńskie, Banderiszki, Wasiłaszki, Waljawiszki czy Jeziora Czairskie. Ich przejrzyste i zimne wody zamieszkuje 6 gatunków ryb. 



    6. Szczyt Kabata (2535 metrów n.p.m.)  

Bogactwo roślin w Parku Narodowym Pirynu obejmuje 1315 zbadanych odmian z 94 rodzin i 484 rodzajów, wśród nich 18 występuje tylko tutaj. Ssaki zamieszkujące teren Parku reprezentuje 45 gatunków - najbardziej chronionymi są niedźwiedź brunatny, wilk szary, żbik, kuna leśna i endemiczna kozica bałkańska. Ptaki występują w 159 gatunkach, spośród nich trzy to prawdziwe relikty - sowa borealna oraz dzięcioły: białogrzbiety i trójpalczasty. Świat zwierzęcy uzupełnia 11 gatunków gadów i 8 płazów. Liczba zidentyfikowanych owadów sięga przeszło 2000 odmian, jednak bezkręgowce są jeszcze stosunkowo słabo zbadane i co roku naukowcy odkrywają na górskich terenach coraz to nowe gatunki...



   
    7. Rzeczka Głazne 

Wracając do schroniska, udaje nam się zobaczyć, jak najwyższy szczyt Wichren, siedziba słowiańskiego boga Peruna, na kilka chwil uwalnia się od wianuszka białych chmur spowijających tego dnia jego nagi wierzchołek:



    8. W oddali Wichren, najwyższy szczyt masywu Piryn (2914 metrów n.p.m.), pod względem wysokości drugi w Bułgarii i trzeci na Bałkanach

Lasy zajmują przeszło połowę powierzchni Parku. W drzewostanie królują gatunki iglaste, niższe partie gór porastają bory bukowe, wśród krzewów dominuje kosodrzewina. Spotkać tu można gatunki endemiczne, występujące tylko na zboczach masywu Piryn - jodłę bułgarską, sosnę macedońską i sosnę bośniacką o korze przypominającej łuski węża. Wracając na parking odwiedzamy najstarsze drzewo Bułgarii - Sosnę Bajkuszewa. 1300-letni okaz, wczepiony korzeniami w skalisty stok, rośnie niedaleko kampingu Banderica. Wiek drzewa jest utożsamiany z powstaniem państwa bułgarskiego w 681 roku. Sosna wyrasta na wysokość 30 metrów, obwód pnia wynosi 7,8 metra, a jego średnica to imponujące 222 centymetry:



    9. Najstarsze drzewo Bułgarii, a może i całych Bałkanów - 1300-letnia Sosna Bajkuszewa

Dzika, nieskażona ludzką ingerencją sceneria Parku Narodowego Pirynu jest wyjątkowo urokliwa. Wysokie, nagie szczyty i turnie kontrastują z łąkami, rzekami, jeziorami i wodospadami, dając możliwość doświadczenia harmonijnego piękna bałkańskiego górskiego krajobrazu. Jednak zagrożenia ze strony człowieka czyhają nieustannie - kamieniołomy, podpalenia traw na dzikich terenach, przemysłowe i nielegalne pozyskiwanie drewna, kłusownictwo, nadmierne korzystanie ze szlaków oraz dostęp pojazdów mechanicznych w najgłębsze zakamarki Parku naraziły obszar na poważne szkody. Nie bez znaczenia jest również ośrodek Bansko, do którego rokrocznie ściągają tysiące amatorów narciarstwa i przejażdżek na skuterach śnieżnych i quadach. Zaiste wielką byłoby stratą, gdyby żądza pieniądza zniszczyła to unikatowe środowisko. Bo górski Park Narodowy Pirynu jest przekonywającym dowodem, że Bułgarię należy kojarzyć nie tylko z Morzem Czarnym i rakiją spożywaną na piaszczystych plażach...











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz