Jest rok 1972. UNESCO - organizacja wyspecjalizowana ONZ - ustanawia "Listę światowego dziedzictwa". Mają na nią trafić arcydzieła dziedzictwa kulturowego: zabytki, groty, zespoły budowli, dzieła człowieka, stanowiska archeologiczne oraz cuda dziedzictwa naturalnego: pomniki przyrody, parki narodowe, formacje geologiczne, strefy naturalne.

Jest rok 1978. Pierwszych 12 obiektów zostaje wpisanych na tą prestiżową Listę. Wśród nich 2 w Polsce: Stare Miasto w Krakowie i Kopalnia Soli w Wieliczce. W następnych latach kolejne miejsca o "wyjątkowej powszechnej wartości" trafiają na Listę, coraz więcej państw przyjmuje lub ratyfikuje Konwencję.

Jest rok 2013. Lista liczy sobie już kilkaset miejsc. Po powrocie z Bliskiego Wschodu wpadam na pomysł, by odwiedzić, poznać i utrwalić na zdjęciach jak najwięcej z nich.

Jest rok 2018. Zakładam bloga, by podzielić się z Wami tym, co widziałem...

Na chwilę obecną - po konferencji w Rijadzie we wrześniu 2023 - Lista obejmuje 1202 obiekty (w tym 3 obiekty skreślone), w 168 Państwach-Stronach Konwencji.

wtorek, 7 czerwca 2016

Fabryka Fagus

...visit № 66...

 

...czyli: co mają wspólnego bukowe kopyta i niemiecki modernizm...

 

Fagus to po łacinie buk. Gdy w 1911 roku niemiecki przedsiębiorca Carl Benscheidt powziął decyzję o uruchomieniu fabryki, miał już gotową nazwę dla swej firmy. Wszak właśnie z tego szlachetnego, bukowego drewna zamierzał wytwarzać kopyta szewskie, niezbędne przy profilowaniu eleganckiego obuwia. Miejsce na swą działalność też wybrał nieprzypadkowo - mała dolnosaksońska miejscowość Alfeld leżała przy ważnej linii kolejowej łączącej niedaleki Hannower z południowymi landami. Pozostało tylko zatrudnić dobrego architekta. Wybór padł na biuro Waltera Gropiusa i Edwarda Wernera, którzy wraz z dobranym do pomocy Adolfem Meyerem zaprojektowali hale produkcyjne, maszynownie i biurowce. Ale projekt różnił się znacznie od dotychczas budowanych fabryk. Mający powstać kompleks o zupełnie innowacyjnej architekturze zrywał z istniejącymi do tej pory wzorcami budowlanymi epoki i stanowił zdecydowany krok w kierunku nowej, funkcjonalnej estetyki przemysłowej. Gdy w 1914 roku zabudowania fabryczne zostały ukończone, a przedsiębiorca Carl Benscheidt i architekt Walter Gropius z zadowoleniem podawali sobie ręce, nie przypuszczali, że właśnie świętują powstanie jednej z ikon modernizmu - stylu, który niebawem miał ogarnąć cały świat...

Nie da się łatwo wymazać z pamięci miny Margity, gdy dowiaduje się, że jedziemy zwiedzać ...fabrykę. Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o skalę atrakcyjności, to obiekty przemysłowe na liście światowego dziedzictwa UNESCO również u mnie są raczej na odległych miejscach. Ale że Alfeld leży akurat na naszej drodze, a mamy trochę wolnego czasu - więc czemu nie? Z parkingiem w tym małym i spokojnym miasteczku nie ma żadnych problemów, zostawiamy samochód po prostu przy supermarkecie w centrum, skąd do Fabryki Fagus jest zaledwie parę kroków. Sympatyczny pan portier przy szlabanie pyta nas uprzejmie, kim jesteśmy i co tu robimy w te upalne przedpołudnie. Pytanie jest jak najbardziej na miejscu - wszak fabryka działa pełną parą po dziś dzień i zapewne niepowołane osoby nie mają prawa się tu kręcić. No, myślimy, to już po zwiedzaniu. Gdy jednak dowiaduje się, że jesteśmy podróżnikami z dalekiej Polski, ku naszemu zdumieniu nie dość, że wpuszcza nas na teren zakładu, to jeszcze wręcza ulotki informacyjne i prosi tylko, żeby nie pałętać się po hali produkcyjnej...

 

     1. Fabryka Fagus w Alfeld według projektu Waltera Gropiusa i Adolfa Meyera

 

Fabryka jest powszechnie uważana za pierwszy z obiektów niemieckiego modernizmu. Walter Gropius podczas tworzenia rzutu poziomego wykorzystał istniejący wcześniej, wstępny projekt  autorstwa Eduarda Wernera.

 

     2. Stalowo-szklana konstrukcja fasady hali produkcyjnej

 

Charakterystyczną cechą hali produkcyjnej jest jej konstrukcja. Sam budynek celowo zaprojektowano tak, aby uniknąć wrażenia monumentalności, a jego fasada wykonana ze szkła i stali oraz całkowicie oszklone, pozbawione filarów narożniki, nadają obiektowi wrażenie lekkości i zwiewnej elegancji. Dodatkowo dzięki wielkim, szklanym powierzchniom zostało zagwarantowane jasne, a więc bardzo sprzyjające środowisko pracy, co było nowością w tamtych czasach.

 

     3. Fragment fasady hali produkcyjnej, a za szybą sztandarowe produkty fabryki

 

Za głównym, oszklonym budynkiem natykamy się na dawny magazyn wiórów, w którym urządzono wystawę nazwaną Fagus-Gropius, prezentującą historię firmy, dzieje niemieckiej szkoły Bauhausu, historię mody obuwniczej i technik wytwarzania obuwia. Na ścianach można podziwiać stare, archiwalne fotografie nie tylko samej fabryki, ale też osób zatrudnionych w zakładzie na przestrzeni wieku, uchwyconych podczas obsługiwania maszyn i urządzeń.

 

     4. Wystawa Fagus-Gropius urządzona w dawnym magazynie wiórów

 

     5. Jeden z eksponatów związanych z historią fabryki

 

Na tyłach hali produkcyjnej zauważamy szeroko otwarte wejście, w którym dopiero co zniknęło parę osób także wyglądających na gości, a nie pracowników obiektu. Po dokładniejszym sprawdzeniu okazuje się, że za drzwiami, na dwóch piętrach, urządzona jest ogólnie dostępna druga część wystawy. Oczywiście korzystamy z okazji:

 

     6. Makieta zabudowań Fabryki Fagus

 

Oprócz starannie odtworzonej makiety zabudowań można tu podziwiać także wiekowe maszyny produkcyjne, sprowadzone niegdyś zza oceanu oraz finalne produkty, z których słynęła i słynie nadal Fabryka Fagus: 

 

    7. Maszyna amerykańskiej produkcji służąca do obróbki drewnianych wzorców


    8. Firmowy asortyment specjalnie wyprofilowanych, bukowych kopyt niezbędnych do tworzenia różnych modeli butów

 

W fabryce nadal nieprzerwanie produkuje się kopyta do butów. Jednakże już nie z drewna bukowego, ale od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku z tańszego i łatwiej dostępnego tworzywa sztucznego. Jako że obiecaliśmy portierowi, że nie będziemy pchać się na halę produkcyjną, nie mamy okazji podpatrzeć, jak bardzo zmieniło się jej wnętrze względem tego, które widzieliśmy wcześniej na starych fotografiach. Pozostaje na pożegnanie usiąść na moment na ławeczce w cieniu, a jakże, rozłożystego buka i pstryknąć fotkę okazałemu logo Fabryki, dumnie prezentującemu się na ceglanym kominie:

 

     9. Logo Fabryki na kominie

 

Wszystkie dziesięć obiektów stanowiących Fabrykę Fagus zachowało się w całości, w ich pierwotnych planach i formach architektonicznych. Żaden z budynków nie został dodany ani zburzony - zespół stanowi po dziś dzień przykład jednorodnego kompleksu, racjonalnie zaprojektowanego do pełnego procesu produkcyjnego. Wizjonerskie dzieło Waltera Gropiusa, poprzez rewolucyjne zastosowanie szkła i stali, swą estetyką i wzornictwem przemysłowym zapowiada nadciągające nowatorskie projekty architektoniczne szkoły Bauhausu i okres rozkwitu stylu międzynarodowego - modernizmu. Dzisiaj, przeszło 100 lat później, ten ponadczasowy, elegancki w formie i równocześnie futurystyczny kompleks fabryczny nadal spełnia swój pierwotny cel, uchodząc jednocześnie za symbol postępu technicznego początków XX wieku...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz