Jest rok 1972. UNESCO - organizacja wyspecjalizowana ONZ - ustanawia "Listę światowego dziedzictwa". Mają na nią trafić arcydzieła dziedzictwa kulturowego: zabytki, groty, zespoły budowli, dzieła człowieka, stanowiska archeologiczne oraz cuda dziedzictwa naturalnego: pomniki przyrody, parki narodowe, formacje geologiczne, strefy naturalne.

Jest rok 1978. Pierwszych 12 obiektów zostaje wpisanych na tą prestiżową Listę. Wśród nich 2 w Polsce: Stare Miasto w Krakowie i Kopalnia Soli w Wieliczce. W następnych latach kolejne miejsca o "wyjątkowej powszechnej wartości" trafiają na Listę, coraz więcej państw przyjmuje lub ratyfikuje Konwencję.

Jest rok 2013. Lista liczy sobie już kilkaset miejsc. Po powrocie z Bliskiego Wschodu wpadam na pomysł, by odwiedzić, poznać i utrwalić na zdjęciach jak najwięcej z nich.

Jest rok 2018. Zakładam bloga, by podzielić się z Wami tym, co widziałem...

Na chwilę obecną - po konferencji w Rijadzie we wrześniu 2023 - Lista obejmuje 1202 obiekty (w tym 3 obiekty skreślone), w 168 Państwach-Stronach Konwencji.

piątek, 10 czerwca 2016

Drezno

...visit № 71...



...czyli: o "skreślonej" Dolinie, Auguście II Mocnym i Florencji Północy...

Miałem niemałe wątpliwości, czy umieścić Drezdeńską Dolinę Łaby w mojej kolekcji odwiedzonych miejsc Światowego Dziedzictwa UNESCO. Bo i sytuacja jest kuriozalna - w 2004 roku podjęto decyzję, że architektoniczne i widokowe walory Doliny Łaby warto uhonorować umieszczeniem na tej prestiżowej Liście. Wpisany krajobraz kulturowy objął całkiem spore miasto Drezno i codziennie, wytyczonymi od lat drogami, przemierzały go tysiące osób, dojeżdżając do pracy samochodami, autobusami i pociągami. Stale rosnący ruch sprawił, że przestały wystarczać wysłużone historyczne mosty na Łabie i koniecznym stało się zbudowanie nowego, o bardzo dużej przepustowości drogowej i kolejowej. Historia zawiłej walki o ten most, pełna zwrotów akcji, coraz to nowych lokalizacji i projektów, przepychanek na szczeblach różnych instancji oraz protestów mieszkańców za i przeciw inwestycji, wystarczyłaby do napisania książki. Skończyło się na tym, że w najpiękniejszym zakolu Łaby stanął olbrzymi, betonowy, czteropasmowy most o zupełnie niewypowiadalnej dla przeciętnego Słowianina nazwie Waldschlößchenbrücke, całkowicie burzący pierwotny krajobraz. UNESCO najpierw w ramach ostrzeżenia wciągnęła Dolinę Łaby na tzw. "Czerwoną Listę", by po pięciu latach od wpisu dokonać usunięcia tego obiektu z grona najpiękniejszych miejsc świata... Jednak z racji tego, że na oficjalnej stronie UNESCO Drezdeńska Dolina Łaby figuruje nadal, choć już niestety z adnotacją "skreślona", postanowiłem jednak włączyć ją honorowo w poczet moich wizyt.
Krajobraz kulturowy Doliny rozciąga się wzdłuż meandrów Łaby na długości około 18 kilometrów, od dzielnicy Loschwitz na południowym wschodzie, poprzez drezdeńską Starówkę, aż po równiny Ostragehege na północnym zachodzie. Rozległe łąki i wrzosowiska oraz zalesione zbocza Płaskowyżu Łużyckiego chronią dolinę przed silnymi wiatrami, nadmiernym nasłonecznieniem i silnymi, zimowymi mrozami, co daje doskonałe warunki do uprawy winorośli. Osadnictwo i architektura odzwierciedlają rozwój Drezna jako rezydencji władców Saksonii od czasów renesansu - wzdłuż brzegów Łaby znajduje się wiele okazałych willi i budowli obronno-reprezentacyjnych, takich jak rezydencja Lingnerschloss, zamki Pillnitz i Albrechtsberg, czy stanowiący zachodni kraniec obszaru kulturowego barokowy pałac Übigau. Nie bez znaczenia są również tutejsze dzieła inżynieryjne, do których zalicza się stalowy most zwany pieszczotliwie Blaues Wunder (Niebieski Cud), pobliska Drezdeńska Wisząca Kolej Linowa, wodociągi Saloppe i wyglądająca jak olbrzymi meczet dawna fabryka tytoniu Yenidze. Ale i tak, spośród tego bogactwa obiektów, rzesze turystów najczęściej wybierają Stare Miasto Drezna i jego wspaniałe zabytki. Nie inaczej postępuję i ja, gdy pewnego czerwcowego dnia zostawiam samochód w jednej z ulic niedaleko centrum i piechotą udaję się wraz z Margitą na zwiedzanie stolicy Saksonii:



    1. Dolina Łaby na wysokości centrum Drezna

Tereny dzisiejszego miasta były przed wiekami zamieszkałe przez słowiańskie plemię Serbołużyczan. Agresywna polityka króla Henryka Ptasznika i cesarza Ottona I doprowadziła do włączenia tych ziem w granice Niemiec i utworzenia Marchii Miśnieńskiej. Zawiłych kolei losu doświadczała ta kraina - przez chwilę była nawet we władaniu Bolesława Chrobrego, potem przeszła do rąk królów czeskich, a następnie została częścią Marchii Brandenburskiej. Dobra passa zaczęła się dla miasta po przejęciu władzy przez możny saksoński ród Wettynów, gdy kolejni książęta z tej dynastii przenieśli do Drezna swą siedzibę. Pełen rozkwit regionu nastał po 1697 roku, gdy królem Polski został elektor saski August II Mocny. Władca ożywił życie kulturalne, polecił wznieść pałace i świątynie, pościągał zabytki sztuki, rozwinął szkolnictwo i wojskowość. To wtedy uznano Drezno za królewsko-polskie miasto rezydencjonalne. Jego następca, August III Sas, już nie wypadł w historii tak spektakularnie - za jego panowania Prusacy dwukrotnie zdobyli i splądrowali saksońską stolicę. W czasach napoleońskich niedaleko Drezna Francuzi pod wodzą Bonaparte zwyciężyli połączone siły austriacko-prusko-rosyjskie w wielkiej bitwie, po której zapadła decyzja o odtworzeniu Królestwa Polskiego. W 1871 roku miasto znalazło się w granicach zjednoczonych Niemiec, by następnie, po rewolucji listopadowej w 1918 roku, zostać stolicą Wolnego Kraju Saksonii. Czarne chmury nadeszły nad Drezno pod postacią samolotów brytyjskiego i amerykańskiego lotnictwa - 13 i 14 lutego 1945 roku, w ostatnim okresie II wojny światowej, alianci przeprowadzili bombardowanie dywanowe miasta. Burza ogniowa zniszczyła doszczętnie 39 km² zabytkowej zabudowy i pozbawiła życia 25 000 mieszkańców... W czasie trwania ustroju socjalistycznego, oprócz odbudowy niektórych obiektów, wyburzono lub rozebrano wiele wartościowych pozostałości historycznego centrum. Pełną krasę Drezno odzyskało dopiero niedawno, po upadku tworu zwanego DDR.



    2. Pałac Cosela

Pierwszy z wystawnych budynków na naszej trasie okazuje się być rokokowym pałacem wzniesionym z inicjatywy generała piechoty wojsk saskich Fryderyka Augusta Cosela. Był on nieślubnym synem Augusta II Mocnego, króla Polski i elektora Saksonii, jego matka zaś to nie kto inny, jak opisana w powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego słynna faworyta królewska, hrabina Anna Konstancja Cosel. Pałac nie jest udostępniony do zwiedzania, bowiem w jego wnętrzach mieszczą się biura oraz dwie restauracje.
Tuż obok pałacu Cosela, na samym środku placu Neumarkt, stoi wizytówka Drezna - barokowy luterański kościół Marii Panny, zwany z niemiecka Frauenkirche:



    3. Frauenkirche - od lewej strony widoczny ciemniejszy, ocalały fragment pierwotnej świątyni

Został wzniesiony w latach 1726-1743. Po alianckim nalocie w lutym 1945 roku płonął jeszcze kilka godzin, po czym zapadł się z głośnym łoskotem, wzniecając ogromną chmurę czarnego pyłu. Wydarzenie to dla mieszkańców miasta swą dramaturgią przewyższyło jeszcze wcześniejsze, traumatyczne przeżycia - oto pogrzebana została ostatnia nadzieja na to, że ze starego Drezna coś przetrwa... Budowla zniknęła z panoramy miasta, a sczerniałe kamienie w stercie gruzu stały się przez kolejne 45 lat rządów komunistów symbolem wojennego okrucieństwa. Pomysł odbudowy wszedł w życie w styczniu 1993 roku, zaś 31 października 2005 poświęcono gotową świątynię. I choć zrekonstruowany Frauenkirche posiada wprawdzie historyzującą powłokę zewnętrzną, nie jest jednak niczym więcej jak tylko repliką utraconej budowli...
Podążając w kierunku zamku, natykamy się na imponujące malowidło zdobiące zewnętrzną ścianę dawnego średniowiecznego kompleksu elektorskiej rezydencji. Orszak Królewski (niem. Fürstenzug) stanowi największy na świecie ceramiczny obraz ścienny. Został wykonany w latach 1872-1876 przez drezdeńskiego artystę Wilhelma Walthera w celu upamiętnienia 800-letniej historii władców z dynastii Wettynów władających Saksonią. Dzieło pierwotnie namalowane bezpośrednio na tynku, zostało pieczołowicie przeniesione na 25 000 ceramicznych kafelków z miśnieńskiej porcelany. Wśród przedstawionych margrabiów, hrabiów, książąt i władców znaleźli się tu również królowie Polski August II Mocny, August III Sas oraz książę warszawski Fryderyk August I:



    4. Ściana z Orszakiem Królewskim tuż obok okazałego gmachu Landtagu - Sächsisches Ständehaus

Tam gdzie kończą się Tarasy Brühla, czyli promenada biegnąca dziś w miejscu dawnego pałacu ministra na dworze Augusta III Sasa, na obszernym placu wyrasta majestatyczna bryła kościoła. Katedra Świętej Trójcy (Kathedrale Ss. Trinitatis) jest świątynią katolicką, znaną również pod nazwą Kościoła Dworskiego:



   5. Katedra Świętej Trójcy

Kościół Dworski jest jedną z największych nowożytnych budowli sakralnych wzniesionych na terenie Saksonii. Powstał z inicjatywy Augusta III Sasa w latach 1739-1751 w stylu późnego baroku. Wewnątrz skrywa kryptę Wettynów - pochowano tu między innymi królewskiego fundatora katedry oraz serce jego ojca Augusta II Mocnego.
W latach 1838-1841 budowniczy Gottfried Semper wzniósł w Dreźnie kolejny monumentalny budynek: królewski teatr dworski w kształcie rotundy. Gmach przetrwał zaledwie 28 lat - spłonął 21 września 1869 roku. Dwa lata później rozpoczęto budowę nowej opery. Ze względu na udział Sempera w ruchach radykalno-demokratycznych zabroniono mu pobytu na terenie Królestwa Saksonii. Opuścił więc niewdzięczną saksońską ziemię, jednak na emigracji uległ namowom i zgodził się zaprojektować nowy budynek, nazwany na jego cześć Operą Sempera:



    6. Opera Sempera (niem. Semperoper)

Opera Sempera niemal sąsiaduje z kolejnym znanym zabytkiem Drezna - rezydencją zamkową Wettynów (Residenzschloß). Już w wieku XII, kiedy przodującą rolę odgrywała jeszcze siedziba w Miśni, istniał tutaj niewielki zamek, o czym świadczą fundamenty odkryte pod główną wieżą. Gdy Drezno stało się w 1485 roku stałą stolicą władców, nastąpiła przebudowa średniowiecznej twierdzy w renesansową budowlę. W 1701 roku zamek częściowo spłonął po raz pierwszy, wtedy do odbudowy August II Mocny zatrudnił znanych w ówczesnej Europie artystów i architektów. Po raz drugi padł pastwą płomieni podczas bombardowania Drezna, kilkufazowa odbudowa trwała aż do 2004 roku, kiedy udostępniono go zwiedzającym:



    7. Zamek - rezydencja Wettynów

Niepozorne schody naprzeciw zamku Wettynów prowadzą na niewielki taras. Wchodząc na nie, zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z widoku, który niebawem nas całkowicie zaskoczy. Z tarasu bowiem rozciąga się niesamowita panorama zespołu pałacowego Zwinger, zaliczanego do najbardziej znaczących budowli późnego baroku w Europie:



    8. Pałac Zwinger

Zwinger został zbudowany etapowo w latach 1709-1732 na terenach mieszczących się niegdyś poza obrębem średniowiecznych, wewnętrznych fortyfikacji Drezna. Zaprojektował go znany architekt Matthäus Daniel Pöppelmann, a zleceniodawcą był oczywiście znów król Polski August II Mocny. Słynący z zamiłowania do przepychu i luksusu monarcha po powrocie z Francji i zobaczeniu Wersalu zapragnął czegoś podobnie okazałego dla siebie. W odpowiedzi na jego oczekiwania powstał reprezentacyjny kompleks, składający się z budynków usytuowanych wokół prostokątnego dziedzińca - Galerii Sempera, Salonu Matematyczno-Fizycznego oraz Pawilonów: Wałowego, Francuskiego, Niemieckiego, Miejskiego i Porcelanowego:



    9. Fragment pałacu Zwinger - pawilon Miejski, zwany też Kurantowym

Dolina Łaby to wyjątkowy krajobraz kulturowy, łączący barokową architekturę Starówki Drezna i podmiejskie miasto-ogród w artystyczną całość, wpisaną malowniczo w dolinę rzeki. W 2004 roku niemiecka komisja UNESCO tak reklamowała swego kandydata do wpisu na Listę: "Drezno od XV wieku jest rezydencją saksońskich książąt, elektorów i późniejszych królów. Za elektora Augusta II zwanego Mocnym, Drezno awansowało na stolicę o znaczeniu europejskim (...) Powstały duże zbiory w Galerii Obrazów Starych Mistrzów, Galerii Sztuki Grünes Gewölbe na zamku Wettynów oraz pierwsza europejska manufaktura porcelany. W XVIII wieku miasto było centrum europejskiej polityki, kultury i gospodarki. Wielu artystów odcisnęło swoje piętno na Drezdeńskiej Dolinie Łaby w ciągu ostatnich 400 lat". Stolicę Saksonii nazwano "miastem baroku" lub nawet "Florencją Północy". Wszystko to jak krew w piach. Przez jeden betonowy most, przecinający krajobraz łuku Łaby w najbardziej newralgicznym miejscu...










  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz