Jest rok 1972. UNESCO - organizacja wyspecjalizowana ONZ - ustanawia "Listę światowego dziedzictwa". Mają na nią trafić arcydzieła dziedzictwa kulturowego: zabytki, groty, zespoły budowli, dzieła człowieka, stanowiska archeologiczne oraz cuda dziedzictwa naturalnego: pomniki przyrody, parki narodowe, formacje geologiczne, strefy naturalne.

Jest rok 1978. Pierwszych 12 obiektów zostaje wpisanych na tą prestiżową Listę. Wśród nich 2 w Polsce: Stare Miasto w Krakowie i Kopalnia Soli w Wieliczce. W następnych latach kolejne miejsca o "wyjątkowej powszechnej wartości" trafiają na Listę, coraz więcej państw przyjmuje lub ratyfikuje Konwencję.

Jest rok 2013. Lista liczy sobie już kilkaset miejsc. Po powrocie z Bliskiego Wschodu wpadam na pomysł, by odwiedzić, poznać i utrwalić na zdjęciach jak najwięcej z nich.

Jest rok 2018. Zakładam bloga, by podzielić się z Wami tym, co widziałem...

Na chwilę obecną - po konferencji w New Delhi w lipcu 2024 - Lista obejmuje 1226 obiektów (w tym 3 obiekty skreślone), w 168 Państwach-Stronach Konwencji.

sobota, 4 czerwca 2016

Weimar

...visit № 64...

 

...czyli: o małym, lecz ważnym miasteczku w Turyngii...

 

To chyba charakterystyczne dla całych Niemiec, że o ich historii i kulturze nie zadecydowały, oprócz Berlina oczywiście, wielkie metropolie. Wprost przeciwnie, w germańskich annałach zapisywały się miasta i miejscowości niewielkie, z małą liczbą mieszkańców, które niegdyś rozkwitały i brylowały w Europie, a dziś, po latach zapomnienia, na nowo odkrywają się dla świata. Niewątpliwie jednym z takich miast jest Weimar - dziś 60-tysięczne miasto położone w sercu kraju związkowego Turyngia, a niegdyś dumna stolica księstwa, centrum niemieckiego oświecenia i miejsce powstania Republiki Weimarskiej. Początki Weimaru nie były spektakularne - pierwsza wzmianka o mieście pochodzi z 889 roku i aż do XIV wieku nie wydarzyło się w nim nic, co warte byłoby przytoczenia. Sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy miasto stało się własnością możnej saksońskiej dynastii Wettynów. W latach 1572-1809 piastowało funkcję stolicy Księstwa Saksonii-Weimar, a następnie, aż do 1918 roku, Księstwa Saksonii-Weimar-Eisenach. Od nazwy miasta pochodzi określenie okresu w niemieckiej historii - to istniejąca w latach 1919-1933 Republika Weimarska, niemieckie federalne i demokratyczne państwo, którego upadek przyczynił się do powstania i umocnienia nazizmu. W 1945 roku miasto znalazło się w radzieckiej strefie okupacyjnej, by w 1949 roku stać się częścią DDR. W 1991 roku o Weimarze znów było głośno - ministrowie spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji utworzyli tu organizację nazwaną Trójkątem Weimarskim, mającą na celu rozwój współpracy między tymi krajami. Jak na takie niepozorne miasteczko, to zaiste, wiele się w nim działo. A jak dodać jeszcze kilku słynnych Niemców, którzy związali swe życie z miastem, to faktycznie, Weimar w niemieckiej historii może czuć się ważnym, jak przysłowiowa Maggi w zupie...

Wszystko, co później zaczęto określać jako "klasyka weimarska", rozpoczęło się w XVIII wieku od ówczesnego władcy księstwa Karola Augusta i jego matki Anny Amalii, którzy sprowadzili do tego małego miasta, położonego z dala od wielkich i hałaśliwych metropolii, wielu poetów i filozofów, których sława jest do dziś nierozerwalnie związana z Weimarem. O dworze weimarskim mawiano w tym czasie "książę i jego poeci" - z mecenatu artystycznego książęcej rodziny korzystali tacy wybitni artyści jak Johann Wolfgang von Goethe, Jan Sebastian Bach czy Friedrich Schiller, których ślady do dziś można odnaleźć w mieście. My przygodę z Weimarem zaczynamy od pałacu i parku Belvedere. Jest on malowniczo położony na wzgórzu oddalonym o około 4 km na południe od centrum miasta:

 

     1. Park i pałac Belvedere

 

Barokowy budynek na obrzeżach miasta został zbudowany jako otoczony parkiem wystawny pałac myśliwski dla książąt z dynastii Wettynów, a za wzór posłużył sam wiedeński Belweder. Księciu Ernestowi Augustowi I tak się spodobał, że pomieszkiwał w nim częściej niż w weimarskim zamku. Potem służył kolejnym władcom jako letnia rezydencja, a do pałacu z centrum Weimaru przeprowadzono prestiżową aleję, nazwaną Belvederer Allee.

Nie decydujemy się z Margitą na spacer aleją - do centrum Weimaru dostajemy się prozaicznie, samochodem. Zostawiamy go w jednej z bocznych alejek i wyruszamy w miasto. Pierwszy na naszej drodze staje weimarski zamek (Rezidenzschloss):

 

     2. Pałac książąt Saksonii-Weimar z barokową wieżą, symbolem miasta

 

Murowany zamek powstał w miejscu kilku poprzednich drewnianych rezydencji Wettynów, które miały tego pecha, że paliły się często i gęsto. Wielokrotnie przebudowywany przez kolejnych lokatorów, nie miał nadal szczęścia. Pożar z 1774 roku znów całkowicie zniszczył budynek, ocalała tylko wieża i brama. Książę Karol August rozważał nawet porzucenie ruin i zbudowanie nowej rezydencji. Ostatecznie jednak zdecydowano się na odbudowę, przy wsparciu samego Johanna Wolfganga von Goethe.

Z zamku już tylko parę kroków dzieli nas od ścisłego centrum miasta. Przy głównym placu honorowe miejsce zajmuje weimarski Ratusz z reprezentacyjnym balkonem i dzwonnicą:

 

    3. Zbudowany w 1841 roku neogotycki weimarski Ratusz

 

Kolejnym znanym zabytkiem miasta jest kościół pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła, potocznie zwany Herderkirche od nazwiska teologa, poety i filozofa Johanna Gottfrieda Herdera, który od 1776 roku aż do swojej śmierci w 1803 roku pełnił w nim obowiązki protestanckiego pastora i kuratora.

 

    4. Herderkirche, czyli kościół Św. Piotra i Pawła

 

Podobnie jak w przypadku zamku, pierwszy i drugi z kościołów stojących w tym miejscu padły ofiarą pożarów. Obecny budynek pochodzi z lat 1498-1500. Od połowy XVI wieku świątynia była miejscem pochówku książąt Saksonii-Weimar. W 1807 roku sama księżna Anna Amalia, na swoją prośbę, jako ostatnia z rządzących została pochowana w kościelnej krypcie...

Główny deptak miasta prowadzi nas w kierunku Pałacu Wdowiego. Po drodze mijamy okazały, żółty budynek - to Schillerhaus, dom, w którym mieszkał i tworzył Friedrich Schiller, niemiecki poeta, filozof, historyk i dramaturg, autor słynnej "Ody do radości", nazywany germańskim Szekspirem. W domu tym przebywał aż do śmierci - zmarł na gruźlicę w wieku zaledwie 45 lat, pozostawiając niedokończony dramat "Demetrius" oraz kilkadziesiąt pomysłów na sztuki, które zamierzał napisać w przyszłości... Dziś w żółtym budynku działa niewielkie muzeum poświęcone jego pamięci.

 

     5. Dom Friedricha Schillera przy Schillerstrasse 12, dawnej Esplanadzie

 

Ulicę Schillera kończy tzw. Pałac Wdowi (Wittumspalais). Został zbudowany w miejscu dawnego klasztoru franciszkanów jako pałacyk miejski, w którym władcy Saksonii-Weimar często podejmowali znamienitych gości. Nazwę zawdzięcza księżnej Annie Amalii, która w wieku zaledwie osiemnastu lat, po dwóch latach małżeństwa i urodzeniu dwójki dzieci, straciła męża. Przeprowadziła się do pałacyku po pożarze zamku i mieszkała w nim przeszło trzydzieści lat, pozostając wdową do końca życia.

 

    6. Pałac Wdowi (Wittumspalais) 


Zaraz za Pałacem Wdowim, na Theaterplatz przed Teatrem Narodowym, w honorowym miejscu stoi pomnik przedstawiający dwóch najbardziej znamienitych mieszkańców miasta. Dostojny Johann Wolfgang von Goethe chwyta za ramię swego młodszego kolegę po fachu, Friedricha Schillera: 

 

     7. Goethe i Schiller przed Teatrem Narodowym

 

Pozostaje nam do zobaczenia dom, w którym kawał życia spędził jeden z najbardziej znaczących w skali światowej poeta, dramaturg i prozaik - Johann Wolfgang von Goethe. Był, obok Friedricha Schillera, czołowym przedstawicielem klasycyzmu weimarskiego oraz prekursorem romantyzmu. Był również myślicielem i uczonym, znawcą wielu dziedzin nauki oraz sztuki. Przeszło pięćdziesiąt lat swego życia spędził w Weimarze, gdzie oprócz twórczości artystycznej pełnił różne funkcje na dworze księcia sasko-weimarskiego, dochodząc nawet do rangi prezydenta Izby Finansów. Zamieszkał w budynku przy Frauenplan 2, naprzeciwko gospody "Zum weißen Schwan", w której często można było go spotkać, gdy z kielichem wina w dłoni układał zdania i strofy swych dramatów i wierszy.

 

     8. Dom przy Frauenplan 2, w którym mieszkał i tworzył Johann Wolfgang von Goethe

 

Goethe zmarł w Weimarze 22 marca 1832 roku, w całkowitym osamotnieniu, po śmierci swej żony i jedynego syna. Ostatnie słowa, które twórca "Fausta" i "Cierpień młodego Wertera" wypowiedział przed śmiercią, brzmiały: "Więcej światła"...

Wracając do samochodu, mijamy jeszcze jeden niezwykle cenny zabytek Weimaru. To Biblioteka Księżnej Anny Amalii, założona w 1691 roku przez księcia Wilhelma Ernesta I. Z okazji jubileuszu 300-lecia, w 1991 roku otrzymała nazwę Herzogin Anna Amalia Bibliothek, na pamiątkę jej najsłynniejszego mecenasa. W 2002 roku biblioteka posiadała w swych zbiorach niebagatelną liczbę 1 400 000 książek, w tym rzadkie i bezcenne pozycje literatury i dokumenty historyczne. Fatum nie ominęło niestety także i biblioteki weimarskiej. Wieczorem 2 września 2004 roku, od zwarcia instalacji elektrycznej, wybuchł pożar na poddaszu w budynku głównym. Nim strażacy opanowali ogień, spłonęło 50 000 książek, a kolejnych 62 000 tomów zostało poważnie uszkodzonych wodą do gaszenia. Straty materialne oszacowano na wiele milionów Euro, straty dla kultury Niemiec i Europy są niewymierne...

 

    9. Odrestaurowana po pożarze Biblioteka Księżnej Anny Amalii

 

Klasyka weimarska trwała zaledwie 50 lat, lecz stanowi jedną z najwspanialszych epok europejskiej historii rozwoju intelektualnego. Goethe i Schiller, Herder i Wieland, Nietzsche, Liszt, Bach - te znamienite nazwiska świadczą o wielkości i ważności tego centrum kultury i sztuki, jakim stał się Weimar w końcu XVIII i i na początku XIX wieku. Wpisanie Weimaru na Listę UNESCO to nie tylko zasługa wybitnych twórców, jest ono także uzasadnione architektonicznym i cywilizacyjnym znaczeniem budynków i parków z okresu największego rozkwitu klasyki weimarskiej...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz