Jest rok 1972. UNESCO - organizacja wyspecjalizowana ONZ - ustanawia "Listę światowego dziedzictwa". Mają na nią trafić arcydzieła dziedzictwa kulturowego: zabytki, groty, zespoły budowli, dzieła człowieka, stanowiska archeologiczne oraz cuda dziedzictwa naturalnego: pomniki przyrody, parki narodowe, formacje geologiczne, strefy naturalne.

Jest rok 1978. Pierwszych 12 obiektów zostaje wpisanych na tą prestiżową Listę. Wśród nich 2 w Polsce: Stare Miasto w Krakowie i Kopalnia Soli w Wieliczce. W następnych latach kolejne miejsca o "wyjątkowej powszechnej wartości" trafiają na Listę, coraz więcej państw przyjmuje lub ratyfikuje Konwencję.

Jest rok 2013. Lista liczy sobie już kilkaset miejsc. Po powrocie z Bliskiego Wschodu wpadam na pomysł, by odwiedzić, poznać i utrwalić na zdjęciach jak najwięcej z nich.

Jest rok 2018. Zakładam bloga, by podzielić się z Wami tym, co widziałem...

Na chwilę obecną - po konferencji w New Delhi w lipcu 2024 - Lista obejmuje 1226 obiektów (w tym 3 obiekty skreślone), w 168 Państwach-Stronach Konwencji.

środa, 23 sierpnia 2017

Aquileia

...visit № 83...

 

...czyli: o languście na palmie i innych mozaikach...

 

Dziś po dawnej świetności Akwilei nie pozostało zbyt wiele. Potrzaskane kolumny na Forum romanum, resztki podłóg i murów po domach antycznych mieszkańców, ruiny rzymskiego portu rzecznego nieopodal bazyliki. Akwileja została zbudowana przez Rzymian w 181 roku p.n.e. jako twierdza w czasie wojen z plemionami iliryjskimi.źniej, przekształcając się w miasto, bogaciła się na handlu złotem. Stała się siedzibą biskupstwa i była zaliczana, obok Rzymu, Mediolanu i Kapui do najważniejszych ośrodków państwa. Kres przyszedł w 452 roku. Wtedy to Hunowie spalili i splądrowali prężnie rozwijające się miasto. Mieszkańcy uciekli na pobliskie laguny, zakładając tam osady znane dziś jako Grado i Wenecja. Sama Akwileja odrodziła się z popiołów, lecz nie na długo. Sto lat po Hunach została ponownie zniszczona - tym razem przez hordy Longobardów. Z miejscowego kościoła ocalała tylko podłoga - ale jaka podłoga ! Największa dziś na świecie wczesnochrześcijańska mozaika podłogowa o powierzchni 760 !

Bazylika w Akwilei jest jedną z najstarszych świątyń chrześcijańskich wybudowanych po zniesieniu prześladowań chrześcijan. Została wzniesiona od podstaw, bez wykorzystywania planu jakiejś poprzedniej, pogańskiej świątyni. Budowę rozpoczął biskup Teodor w 314 roku. Z tego okresu pochodzi mozaika podłogowa bazyliki, odkryta na początku XX wieku przez polskiego archeologa i historyka sztuki Karola Lanckorońskiego. Ocalała przez przypadek - w XI wieku ówczesny patriarcha Akwilei, niejaki Poppone, odbudował zniszczoną świątynię na planie poprzedniej budowli. Wtedy też podczas prac przykryto płytkami wczesnochrześcijańskie mozaiki i tak dotrwały do naszych czasów, mimo wielokrotnych kataklizmów i zniszczeń, których los nie szczędził miastu. Dziś Akwileja to małe, spokojne miasteczko położone wśród pól regionu Friuli - Wenecji Julijskiej, znane jednak daleko i szeroko ze swej bazyliki i jej słynnej podłogi.

Do Akwilei przyjeżdżamy wczesnym rankiem. Samochód zostawiamy na darmowym parkingu przy drodze wjazdowej do miasteczka od strony granicy ze Słowenią, obok bramy wejściowej do parku z ruinami fortu. Można podjechać pod samą bazylikę, ale tam parkingi są płatne i bardzo zatłoczone. A tak spacerkiem do bazyliki mamy 15 minut, poprzez obsadzoną cyprysami Via Sacra.

 

     1. Ruiny rzymskiego fortu rzecznego przy Via Sacra

 

Powoli dochodzimy do końca alei. Za zakrętem czeka na nas bazylika wraz z jej wspaniałościami.

 

   2. Bazylika Matki Bożej Wniebowziętej, szerzej znana jako Bazylika Patriarchów

 

Wstęp do nawy bazyliki jest bezpłatny. Zapłacić trzeba tylko za wejście do krypt i do baptysterium.

 

    3. Nawa główna bazyliki  

 

Przechodzimy z Margitą po szklanych pomostach nad mozaikami podłogowymi bazyliki. Głównymi motywami są tu postacie ludzkie i zwierzęce otoczone geometrycznymi wzorami. Zawierają liczne symboliczne odniesienia do wartości chrześcijańskich, na przykład takie jak ...langusta na palmie ! Wizerunek ten miał wskazywać pierwszym chrześcijanom przemianę, jaką można przejść dzięki wierze - wyjść z ciemności otchłani morskiej  i cieszyć się światłem świętości, dokonując przy tym uczynków niespotykanych w naturze.

 

     4. Mozaika "Dobry Pasterz" w nawie głównej

 

     5. Fragment mozaiki z nawy głównej przedstawiający uskrzydlonych rybaków i stwory morskie

 

Oprócz patrzenia pod nogi, warto też zwrócić wzrok przed siebie i do góry. Wnętrze bazyliki nosi ślady różnych stylów - antyku, gotyku i romanizmu. Pęknięcia na ścianach przypominają o trzęsieniach ziemi, które dość często nawiedzały te strony.

 

    6. Prezbiterium bazyliki 

 

Zaczyna się robić tłoczno - przybywają azjatyccy turyści z pierwszych autokarów. Spokojna do tej pory starsza pani sprzedająca bilety do krypt podnosi się co chwilę z krzesła i głośnym "silenzio, per favore" przypomina zwiedzającym, że to jednak święte miejsce. Wychodzimy na skąpany w słońcu plac przed bazyliką.

 

    7. Kampanila, katedra i baptysterium

 
    8. Kolumna z rzeźbą wilczycy kapitolińskiej przypomina, kto tu rządził przez wieki

 

Niedaleko bazyliki, przy samej drodze wylotowej z Akwilei, napotykamy pozostałości Forum romanum - serca antycznego miasta. Dziś to tylko potrzaskane kolumny i porozrzucane resztki portali i kapiteli.

 

    9. Strefa archeologiczna - pozostałości Forum romanum

 

Zataczając kółko wokół centrum Akwilei, wracamy na parking, gdzie zostawiliśmy samochód. Na pewno na długo zostaną nam w pamięci fantastyczne wzory, pieczołowicie ułożone z drobnych odłamków przez antycznych artystów na podłodze świątyni. Stworzone w IV wieku, miały przemawiać do dojrzałej już chrześcijańskiej społeczności, objaśniać neofitom charakter wiary. Dotrwały do naszych czasów i chyba nie straciły za wiele ze swego pierwotnego przekazu... 

 

Pamiątkowy bilet: 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz