...visit № 185...
...czyli: o opactwie powstałym za sprawą pewnego muła...
Prastary klasztor leżący w dolinie rzeki Salzach, pośród leśnych ostępów Schwarzwaldu i Odenwaldu, został założony prawdopodobnie już około 1138 roku. Niejaki Walter z Lomersheim, rycerz bez zmazy i skazy, zainspirowany reformatorskimi ideami Bernarda z Clairvaux, postanowił porzucić zbroję i wstąpić do zakonu cystersów. Jako że do najbliższego klasztoru był kawał drogi, umyślił oddać swoje włości w Eckenweiher pod budowę nowego opactwa, co by blisko miał i wygodnie. Przekonał też Ulryka z Neuburga, opata klasztoru cystersów w sąsiedniej Alzacji, by ten podesłał mu kilkunastu zakonników i braci świeckich do nowej siedziby. Gdy delegacja pod przywództwem opata Dietera z Morimond przybyła na miejsce, rozczarowała się srodze. Eckenweiher nie był odpowiednią lokalizacją dla klasztoru - brakowało wody i materiałów budowlanych, nadto bandy rabusiów często-gęsto napadały w lasach na wędrowców, przez co okoliczne szlaki i dukty nie należały do bezpiecznych. Rycerz Walter zwrócił się więc o pomoc do nowo wybranego biskupa Spiry Günthera z Hennebergu, do którego diecezji należał Eckenweiher. Biskup odwiedził konwent w 1147 roku i wkrótce potem przeniósł braci zakonnych do Maulbronn. Tyle mówią fakty historyczne, legenda zaś chce inaczej. Wedle niej bracia, szukając nowej siedziby, załadowali na muła (niem. Maultier) worek z zawartością klasztornego skarbca, pobłogosławili i wyprawili w świat. Muł doszedł do miejsca, gdzie obecnie znajduje się źródełko Eselsbrunnen, zrzucił swój ładunek i zaczął grzebać kopytem w ziemi, aż wytrysnęła fontanna wody. Uradowani bracia zobaczyli w tym niechybny znak boży i postanowili wznieść swą siedzibę w tym właśnie miejscu. O legendzie do tej pory przypomina nazwa miejscowości Maulbronn, tłumaczona bezpośrednio jako "źródło muła". Czy wierzyć kronikarzom, czy też legendzie, faktem jest, że nowa lokalizacja okazała się doskonałą na budowę klasztoru cystersów, których reguła zobowiązywała do życia w zgodzie z naukami świętego Benedykta, w odosobnieniu i w ubóstwie.
Klasztor szybko się rozwijał i wkrótce stał się głównym centrum handlowym, społecznym i politycznym regionu. W 1156 roku opactwo objęto tzw. wójtostwem cesarskim, konwent jednak oddał się pod opiekę biskupa Spiry. Nie był to dobry wybór - biskup przy pierwszej okazji przekazał klasztor swojemu ministeriałowi Henrykowi z Enzberg, który stał się oficjalnym protektorem Maulbronn w 1236 roku. Następne dziesięciolecia upłynęły na burzliwych sporach pomiędzy klasztorem a panami z Enzberg, którzy próbowali użyć władzy nad konwentem, by umocnić swoją pozycję polityczną. Od 1325 roku patronat nad opactwem objęli palatynowie reńscy. Epoka mnichów cysterskich w Maulbronn skończyła się wiosną 1504 roku, kiedy to klasztor po siedmiodniowym oblężeniu przez wojska księcia Ulryka poddał się i został wcielony do protestanckiej Wirtembergii. Przeor wraz z konwentem zostali przesiedleni w 1537 roku do Pairis w Alzacji...
Od upadku opactwo uratowała wydana w 1556 roku przez księcia Wirtembergii regulacja prawna (tzw. Klosterordnung), dająca podstawę do przekształcenia wszystkich męskich zgromadzeń duchownych w ewangelickie szkoły klasztorne. Tak też stało się w Maulbronn, a utworzona szkoła klasztorna jako jedna z nielicznych przetrwała do dnia dzisiejszego. W 1807 roku stała się ewangelickim seminarium teologicznym. Wydała wielu wybitnych absolwentów: ukończyli ją między innymi Jan Kepler - matematyk, fizyk i astronom oraz Hermann Hesse - prozaik, poeta i eseista, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1946...
Maulbronn to dziś spokojne, niewielkie miasteczko usytuowane wzdłuż drogi biegnącej pośród pagórków Schwarzwaldu. By dostać się do opactwa, należy po prostu zostawić samochód w zatoczce przy szosie, po czym zejść brukowaną ścieżką na klasztorny dziedziniec, wokół którego zlokalizowano budynki gospodarcze, wzniesione w większości w stylu późnogotyckim z muru pruskiego:
1. Budynek z muru pruskiego na dziedzińcu, dawna administracja klasztorna
W przeszłości do bramy klasztornej prowadził przerzucony przez fosę drewniany most zwodzony, zastąpiony w wiekach późniejszych mostem kamiennym. Zaraz obok bramy znajduje się niewielka cela, w której mieszkał mnich pełniący funkcję odźwiernego. Jak i współcześni ciecie, tak i ten średniowieczny musiał czuć się kimś wyjątkowym, bowiem wszyscy goście przybywający do klasztoru musieli tu czekać, aż łaskawie zamelduje ich przybycie przeorowi i uzyska dla nich zgodę na wizytę...
Po lewej stronie od bramy stoi budynek zwany z niemiecka Frühmesserhaus, w którym przebywał zakonnik odprawiający msze dla gości klasztoru. Obecnie w jego murach urządzono niewielkie muzeum i sklepik, tutaj też należy nabyć bilety uprawniające do zwiedzenia kościoła klasztornego. Obok, w dawnej kuźni mieści się restauracja, sąsiadująca z renesansowym ratuszem miasta Maulbronn:
Za ratuszem znajdujemy z Margitą kamienny młyn, połączony przejściem wzdłuż murów z XIII-wieczną Wieżą Czarownic (Haspelturm). Nieopodal strome drewniane schody wiodą wprost na solidne fortyfikacje otaczające cały klasztorny kompleks:
Okazałym budynkiem dziedzińca jest też były magazyn, który służył mnichom jako obora dla bydła, stajnia i spichlerz do przechowywania zapasów:
Ostatnią pierzeję dziedzińca zajmuje w całości okazała bryła kościoła klasztornego. Pochodząca z około 1220 roku kruchta klasztoru to przypuszczalnie najstarszy niemiecki obiekt o cechach gotyku: posiada jasne okna i szerokie sklepienia, jeszcze bez typowych ostrych łuków, stanowi wyjątkowy przykład budownictwa przejściowego pomiędzy stylem romańskim a gotyckim. Na końcu kruchty okazujemy zakupione wcześniej wejściówki siedzącej przy stoliku bileterce, wpisujemy wszystkie nasze dane osobowe do listy leżącej na blacie (niemiecki ordnung w czasach pandemii!), po czym możemy już bez przeszkód zacząć zwiedzanie.
Powstały w stylu romańskim w latach 1147-1178 kościół to trójnawowa bazylika o wyjątkowej długości, mieszcząca w sobie dwie świątynie oddzielone lektorium - kościół mnichów w części wschodniej oraz kościół braci świeckich w części zachodniej. Zgodnie z regułą zakonu, wnętrze świątyni było skromne, bez ozdób i dekoracji:
Na szczególną uwagę we wnętrzu świątyni zasługuje krucyfiks z 1473 roku, gdzie krzyż oraz postać Jezusa wykonane są z jednego bloku kamienia. Ponadto jest on umieszczony w taki sposób, by w najdłuższy dzień roku po godzinie 10:00 padające nań promienie słoneczne podświetlały koronę cierniową Chrystusa.
Kulminacyjnym punktem zwiedzania zabudowań klasztornych jest wizyta w krużgankach wokół wirydarza, gdzie znajduje się słynne źródełko, od którego wszystko się zaczęło. Tryskająca z ziemi krynica została w XIV wieku ujęta w fontannę i przykryta kaplicą (niem. Brunnenkapelle). Wprawne oko wypatrzy na sklepieniu nad fontanną, pośród innych fresków, wizerunek legendarnego, poczciwego muła gaszącego pragnienie przy źródełku:
Opactwo cysterskie Maulbronn jest najpełniejszym i najlepiej zachowanym średniowiecznym zespołem klasztornym na północ od Alp. Otacza go obronny mur zewnętrzny, zaś główne budynki zostały wzniesione pomiędzy XII a XVI wiekiem. Kościół opacki, zbudowany w przeważającej części w stylu przejściowym między romanizmem a gotykiem, miał decydujący wpływ na rozprzestrzenianie się architektury gotyckiej w Europie Środkowej i Północnej. A co pozostało po braciszkach zakonnych z Maulbronn? Całkiem sporo. Otóż przypisuje się im wymyślenie słynnych szwabskich Maultasche - rodzaju pierożków faszerowanych mięsem z cebulą i szpinakiem, wyglądem zbliżonych do włoskich ravioli. Mnichom nie wolno było spożywać mięsa w piątki oraz w czasie postu, jednak jeden z braci wpadł na pomysł, by mięsko zmielić, pomieszać z ziołami i zawinąć w ciasto, tak aby Bóg niczego nie zauważył...
Pamiątkowy bilet:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz